-Zostaw ją!!!!
Co się dzieje? Gdzie ja jestem? Co się stało? miałam tyle pytań Ale na żadne nie mam odpowiedzi. Pamiętam tylko krzyki, rozbijające się szkło Ale I tak nie wiem dlaczego.
Gdy otworzyłam lekko oczy ujżałam małe światełko nad moją głową. Próbowałam wstać ale za bardzo bolał mnie brzuch. Chciałam wiedzieć gdzie się znajduję więc obruciłam głowę w bok i ujżałam tam chłopaka który siedział i powstrzymywał swoje łzy nagle zrozumiałam że to Yoongi. Gdy miałam się już odezwać chłopak na mnie spojżał nie dowierzając.
-[T.I]....ty..ty- Yonngo powoli wstał z krzesła podchodząc do łużka - Nic ci nie jest - powiedział ocierając łzy.
-Yoongi...co się...stało?
-Jesteś w szpitalu - powiedział siadając na krawędzi łużka.
-Dlaczego? - zapytałam.
-Ojciec Ci to zrobił....chciał Cię skrzywdzić - Powiedział spokojnie.
- A...co z..z ni..m? - policja to zgarneła powiedzieli że już nigdy się do Ciebie nie zbliży.
- To d-dobrze :-)-powiedziałam z radością w głosie może nie było tego słychać Ale się cieszyłam że już to nie zobaczę.Nagle do pokoju weszła jakaś bapka nawet nie wyglądała na pielęgniarkę.
-Dziędobry
-Dziędobry - powiedział Yoongi A ty tylko leżałaś w ciszy.
- Jestem psychologiem - powiedziała pewna siebie - Przyszłam porozmawiać z Min [T.I].
- Ale dlaczego chce Pani z nią rozmawiać? - Yoongie nie wiedział co się dzieje.
- Przyszłam z powodu ran [T.I] które ma na rękach.
- Ale...c-co ma p-pani do mo-oich rąk?
- To że chcemz Tobą porozmawiać dlaczego to zrobiłaś, przez kogo, i inne typu pytania.
- Ale j-ja nie chcę! - wykrzyknełam cicho Ale usłyszalnie - Suga proszę weź j-ją z tąd-d - poprosiłam Yoongiego bo wiedziałam że sama tego nie zrobię..Yoongi złapał tą "Panią psycholog" za rękę i zaczą ciągnąć za sobą.
- Chłopcze co Ty wyprawiasz?! - Pani psycholog była zła było to widać.
Yoongi otworzył drzwi i wyszedł razem z tą panią A wrócił sam zamkną drzwi i podszedł do mnie mówiąc.
- Już nic ci nie grozi - powiedział I pocałował mnie w czoło..jego usta były ciepłe i miękkie to było przyjemne - obiecuję że już nikt Cię nie skrzywdzi.
- Dziękuję Suga.2 tygodnie później
- Yoongi!!!!
- Co!!!
- Wstawaj śniadanie !!
- już już!
Gdy Yoongi zszedł z góry i usiadł do stołu Zaczoł gadać
- Eee [T.I] pamiętaj jak coś cię zaboli odrazu dzwoń albo pisz i..
- I odrazu kogoś poinformować A gdy ktoś mi zacznie dokuczać to w pysk tak? - znałam to od niedawna A już zapamiętałam.
- tak - skaczył i zaczą jeść śniadanie.Bo 20 min byliśmy już w szkole rozdzieliliśmy się na korytarzu i każdy poszedł w swoją stronę......
C.D.N
Przepraszam😁😞❤
Przepraszam 😁😞❤
Przepraszam 😁😞❤
Długo mnie nie było ale mam kolejny rozdział...
CZYTASZ
Zakochana w bracie | Min YoonGi
Random[T.I] przylatuje do Korei Południowej żeby zamieszkać ze swoim starszym bratem Min Yoongim.[T.I] Kocha go jak brata ale pewnego dnia zakochuje się w nim, już nie kocha go jak brata tylko jak chłopaka................... Jak myślicie czy Min YoonGi za...