10 (+15)

1K 24 11
                                    

Jak coś to nie umiem pisać takich żeczy.

Suga zaczoł mnie ciągnąć ze sobą do jego pokoju, bolała mnke troche reka ponieważ suga bardzo mocno ją ściskał. Gdy dotarliśmy do pokoju Suga zamknoł drzwi na klucz i na mnie patrzył. Zaczełam.

-Suga? - byłam troche przerażona nie wiedziałam o co mu chodzi - d-dlaczego mnie tu p - nie dokończyłam ponieważ chłopak wpił się w moie usta i zaczoł delikatnie ale namiętnie całować. Jego rence zaczeły zjeżdżać i zatrzymaly sie na biodrach. Chlopak zaczoł calowac moja szyję robiąc kilka malinek. Rence chlopaka znalazły sie pod moją bluzką, jedną tęką zaczoł masować moją pierś a drugą rękoł błądził po moim brzychu. Nagle chłopak zaczoł iśc w strone łóżka dalej mnie calująć. Gdy chciał mnie rzucic na łóżko dagle od niego odeszłam, byłam przestraszona. To prawda kochałam go jak chlopaka a nie jak brata, ale sie bałam nawet nie wiem czy on wie ze go kocham a co najciekawsze czy on mnie kocha. Chłopak patrzył  namnie ździwionym wzrokiem a ja w tedy wyszłam z pokoju kierując się do łazienki.

  -  ☀️ -

Siedziałam w łazience juz dobrą godzinę nie chciałam z tąd wychodzić bałam się, bałam się ze bedzie za to zły, bałam się że sie do mnie nie odezwie. Gdy minelo kolejne pól godziny oslyszałam jak ktos póka do drzwi. To napewno Suga.

- [T.I]? - uslyszałam glos chlopaka - wyjdź proszę - w jego glosie możda bylo usłyszeć smutek. I tak nie mialam zamiaru wychodzić. - Hallo? - suga jeszcze chwile postal ale najwidocznie mu się znudziło i poszedł.

- ☀️ -

Mój telefon pokazywał godzine 6:05. Nie spałam całą noc a dzisiaj do szkoły. Wstałam z ziemi i podeszlam do suszaka wziełam ciuchy i weszłam pod prysznic. Gdy skaczyłam zaczełam sie ubierać. Ubrałam na siebie Dlugi i to naprawde dlugi sfeter rekawy były naprawde spore, sweter byl koloru jasnego brazu? albo brąz pomieszany z kremowym. Na ten sweter ubrałam sukienke podobna do ogrodniczek byla czarna wiec ok (Sorry ja serio nie umiałam tego opisać)

O tak

Wyszłam z łazienki i pokierowałam sie do kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z łazienki i pokierowałam sie do kuchni. Nie było jeszcze chlopaka to oznaczalo ze śpi. Podeszlam do lodówki i wyjełam szynke i ser wziełam 2 kromki i zaczelam robic se śniadanie. Po 10 min skaczylam jesć śniadanie poszłam po cichu do swojego pokoju i spakowalam sie do szkoły. Gdy skaczylam zeszlam na duł i wzielam telefon zeby sprawdzic kyora godzina, aktualnie byla 7:04 ja do szkoly miałam na 8:00 wiec sie nie spieszyłam. Podeszlam do półki z butami i wyjelam vansy zalozylam i sieglam po kurtke.

- Przecież dzis jest 23 stopnie - powiedzialam do siebie i odlozylam kurtke spowrotem.

Wzielam plecak i wyszlam z domu dzwoniac przy tym do Taeon.

- hallo? [T.I]? - zapytała

- Tak to ja...sluchaj gdzie jesteś? - zapytalam z pewnoscia ze mi powie.

- Emmm jestem w parku..a co?

- Nic czekaj zaraz przyjdę - powiedzialam i sie rozlaczylam

Po 10 min bylam w parku z daleka ujżałam Taeon wiec zaczełam skakac i krzyczeć ta oczywiście wpadła w szal i zaczela sie smiać. Gdy do niej podeszlam uspokojila sie i zaczelysmy iść do szkoły.

Była 7:49 a my juz bylysmy w szkole. Nagle uslyszalam meski glos odwrocilam sie i zobaczyłamsuge ze swoimi kolegami

- TAE TY JESTES POJEBANY!!! -  krzyknoł i nie mógl opanowac smiechu.
- ALE O CO CI CHODZI?! -tea równiez sie śmiała.
- ZABIJĘ!!! -Krzyknol i zaczoł gonic chlopaka po calej szkole.

- ☀️ -


Po szkole wrocilam sama do domu poniewaz taeon musiala iśc cos zalatwić. W drodze do domu zaszlam do sklepu ze słodyczami i kupilam lizaka. Standardowo.

Byłam już w domu ale ktoś był szybszy. Suga juz byl w domu wiec probowalam jak najwiecej razy go inikać. Pod wieczur byla juz 19 a ja lezalam w salonie ogladajac jakas dramę Suga wszedł i usiadł.

- [T.I] ja........

C/D/N

























Zakochana w bracie | Min YoonGiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz