[T.I] przylatuje do Korei Południowej żeby zamieszkać ze swoim starszym bratem Min Yoongim.[T.I] Kocha go jak brata ale pewnego dnia zakochuje się w nim, już nie kocha go jak brata tylko jak chłopaka...................
Jak myślicie czy Min YoonGi za...
Wstałam była 6:30 A Yoongiego nie było bo jak sobie przypominam to zasnęłam razem z nim. Wstałam wzięłam czyste ciuchy i powendrowałam do łazienki. Gdy ubrałam się i spojżałam w lustro nie mogłam uwierzyć......moja tważ...moja tważ!! Nie wierzę poszłam spać z makijażem i wyglądam okropnie. Szminkę którą miałam na ustach została starta aż do policzka A tusz który był na rzęsach był na całym oku. Szybko wzięłam płyn do zmywania makijażu i zaczęłam zmywać. Gdy skączyłam położyłam wszystkie niepotrzebne mi żeczy i wyszłam z łazienki. Zeszłam na dół do kuchni i ani śladu po Yoongim zaczęłam się martwić.....co co? Chwila [T.I] od kiedy ty się o kogoś martwisz? To nie w moim stylu....A dobra już wiem dlaczego bo jest moim bratem dlatego się martwie...mam taką adzieję. Weszłam do kuchni i moją uwagę przykuła mała karteczka I trochę pienięddzy. Podeszłam do blatu na której leżała karteczka i zaczęłam czytać.
[T.I] zostawiłem Ci trochę pieniędzy na zakupy bo niema nic w lodówce. Przepraszam że tak bez słowa wyszłem Ale się spieszyłem wrócę o 14 pa kocham cię
Yoongi.
Gdy skączyłam czytać odłożyłam karteczkę i wzięłam pieniądze, poszłam na przed pokuj i wybrałam kurtkę i buty chwyciłam kluczę i wyszłam z domu.
Tak wygląda twój struj
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mineło 30 min A ja już wracam ze sklepu. Jest 7:30 pierwszy raz poszłam tak wcześnie do sklepu i wstałam. Gdy wchodziłam po klatce schodowej zaówarzyłam że drzwi od mojego mieszkania....znaczy mieszkania Sugi są otwarte Ale ja je przecież zamykałam. Powoli weszłam do środka nikogo nie widziałam asz tu nagle ktoś mnie złapał i zakrył oczy zabrał mi zakupy i żucił mnie na kanapę. Gdy spojżałam kto to jest nie mogłam uwierzyć.
-Witam [T.I]...co ładnie to tak uciekać z domu? - Tata co Ty tu robisz? - Przyszedłem ci zabrać nie masz prawa siedzieć u tego zdrajcy....I nie mam na kim się wyrzywać - powiedział z uśmiechem, zaczoł zbliżać się do mnie na niebezpieczną odległość był strasznie blisko mnie - no choć Curuś nic Ci nie grozi . - Pomocyyyy!!!! Pomocyyy!! Niech ktoś mi pomoże ! - Zamknij się gówniaro! - Zostaw ją!!!
