12 ( Nie sprawdzany)

755 22 1
                                    

- Dobranoc ;* - i w ten sposób zasneliscie oboje.

__________ ________ _____

Była godzina 3 w nocy a ja wstalam dwie godziny temu i nie moge zasną. Suga ciagle lezy i spi - ehh - wstalam z łóżka tak aby nie obudzić brata. Skierowalam sie do kuchni bo bylam głodna. Gdy bylam w kuchni zobaczylam koszyk z lekami - oo to te leki co dal mi suga - powiedzialam sama do siebie i podeszlam do lodówki wyciągnełam banana i nutelle. Pokoroilam banana  w kostk (chyba wiecie o co mi chodzi😅😅)
I wzielam łyżke zanóżyłam w nytelli i posmarowalam banana po czym wzielam i zjadlam (banana🤣 jak coś).

Po 5 min banana juz nie bylo. Nagle usłyszałam jak ktos schodzi po schodach i cos mowi szybko zgasilam swiatlo i sie schowalam.

- No? Co jest? - usyszalam suge wiec nie mialam sie czeho bac. Gdy chcialam juz wstac nagle uslyszalam cos czego nigdy bym nie chciala uslyszec. - Tak tez cie kocham.....tak....na pewno...pa -  gdy chlopak skaczyl gadać czulam jak do oczu naplywaja mi łzy. Patrzylam na chlopaka ktory byl w kuchni i grzebal w telefoniea. Znowu uslyszalam jego glos.

- no hej co tam.......nie ja jestem w dom z siostrą........byla chora...no........tak spi..leży w pokoju - on nie wiedzial ze mnie nie ma serio? - po cichu wstalam i weszlam po schodach, gdy bylam przed pokojem usyszalam glos sugi.

- wstalas?? -zapytał

- tak - bylo ciwmno wiec nie widział moich łez.

- ok ja ide do siebie ......dobranoc

- Dobranoc - powiedzialam i weszlam do pokoju.

Polozylam sie na łóżku i zaczelam plakac i krzyczec w poduszkę. Jego slowa ciagle chodizly mi po glowie

"Też cie kocham"
"Też"
"Cię"
"Kocham"

To nie moze byc prawda ja go kocham ...tak bardzo kocham. Gdy wstalam i spojrzalm na poduszke prychnelam smkeche, poduszka byla cala mokra.

- kogo on kocha? - powiwdzialam szeptem. Wstalam z łózka i podeszlam do mojej szawki i wyciągnęłam żyletke. Chwycilam telefon i podeszlam do okna.
Byla godizna 4:27 spojrzałam na okno slonce juz wychodziło. Polożylam telefon na parapecie i wyjelam z okakowania żyletke. Przylozylam rękę i przejaechalam po rence zrobilam jeszcze kilka duzych kresek i wywalilam zyletke do kosza. Gdy zorientowalam sie że coraz wuecwj krwi qypluwa mi z reki (xd) poszlam do lazienki po bandarz. Nie minelo nawet 10 mi na moja ręka byla zabandarzowana. Wrocilam do pokoju i polozylam sie na łożu lezalam tak 10 min albo wiecej ale w koncu zasnełam

Zakochana w bracie | Min YoonGiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz