Spędziliśmy naprawdę fajny wieczór. Jak się okazało miał ze sobą wino bezalkoholowe i jakieś jedzenie. Były to słodycze, a ja jestem na diecie lecz trochę spróbowałam. Po trzech godzinach zaczęłam się robić senna i właśnie w ten oto sposób jestem na rękach Karla kierującego się w stronę pojazdu. Niby nic wielkiego ale mogę przy okazji przyjrzeć się jego twarzy. Intryguje mnie blizna za uchem.
- skąd masz tą blizne za uchem ? - spytałam przełamując cisze lecz to był zły pomysł bo cały się spiął- powiedziałam coś nie tak ?
- nie jest okej tylko... Powiem ci kiedy indziej dobrze?
- dobrze jak chcesz- dziwne, ale i intrygujące
Jedziemy już jakieś 20 minut i widzę już że jesteśmy w mieście. Drogę powrotną spędziliśmy w ciszy która była przyjemna.
- za ile będziemy w domu?
- za około 10 minut a co? Chcesz się mnie pozbyć- spytał wymuszając uśmiech
- tak i przez to poszłam z tobą na randkę
- spokojnie nie odzywam się już- widać że coś go trapi
- coś się dzieje? Mogę ci jakoś pomóc?
- nie... Znaczy tak ... Ugh ..
- spokojnie co się dzieje
- bo Emili... Słuchaj czy chciałabyś no wiesz...
- dalej - co za tajemniczy człowiek
- no wiesz zostać moją.. - przerwał nam mój telefon
- przepraszam to mama. Pozwolisz że odbiorę
- jasne nie krępuj się- odebrałem
- halo ? Mama co się stało?
- Hey słuchaj zostaniecie sami na chwilę z Alexem w domu. On już wie
- ale czemu i co się stało?
- musimy jechać do Polski do rodziny taty. Zmarł wujek Andrzej i jedziemy go pochować i odwiedzić rodzinę taty. Dacie sobie radę?- wujek Andrzej to brat starszy brat taty. Zawsze był odludkiem. Pił dużo alkoholu, ćpał i jeszcze gorsze rzeczy więc się nie dziwię że tak skończył
- jasne że tak. A na ile wyjeżdżacie
- na 10 dni. Pieniądze są już na waszych kontach
- dobrze to bezpiecznej podróży
- dziękujemy i nie rozwalcie domu. Ja muszę iść bo jesteśmy na lotnisku pa- i się rozłączyła. Pierwszy raz w życiu wysłała mi pieniądze na konto. To serio musi być ważne
- Hey wszystko okej? - no tak siedzę jeszcze w aucie
- tak jest okej. Dziękuję że się martwisz
- coś się stało?
- mama z tatą i zapewne z babcią lecą do polski na 10 dni i jesteśmy sami w domu z Alexem
- to chyba dobrze?- zapytał dziwnym głosem
- może i tak, ale znając mojego brata właśnie robi imprezę i zaprasza gości- w tym momencie zadzwonił jego telefon
- Alex - spojrzał na mnie
- czyli już zaczął. Okej trudno. Odbierz, a ja znajdę jakiś hotel w okolicy za przystępną cenę
- czemu hotel?
- nie mam zamiaru być na tej imprezie albo być w pokoju i słuchać tego hałasu. Wolę przenocować w hotelu

CZYTASZ
~ My Story ~
FanfictionKiedy przyjaciel twojego brata zaprasza cię na randkę i stara się przekonać się do ciebie nie zgadzaj się. Stanie to się tylko wielkim problem. Sama przeszłam przez gang i przetrzymywanie przez oblechów, ale warto wierzy, że na święcie jest ktoś kto...