Gdy wróciliśmy to znów mieliśmy nocować u Miłosza. Chłopaki zamówili pizzę i najchętniej włączyli by Star Wars, ale ze względu na mnie szukają jakiegoś innego filmu. Ja poszłam do łazienki przebrać się w moją piżamę z awokado (piżama w mediach. Wcale nie z instagrama, wcaleee...😂😂😂~dop.aut.). Gdy wyszłam od razu zauważyłam co chcą oglądać. Chcieli obejrzeć ,,Obecność" Ich powaliło. Nigdy horroru nie oglądałam. Wystarczy tamten dzień... Nie chcę oglądać horroru...
-Horror?-zapytałam się ledwo słyszalnie. Jednak usłyszała to cała 5.
-Uwielbiamy horrory, a Ty?-zapytał uradowany Miłosz. Cicho powiedziałam, że nigdy nie oglądałam. Oni już posadzili mnie na kanapie i włączyli film. Było już po 21, ale byłoby w miarę widno, to zasłonili okna ,,dla klimatu". Cholernie się bałam. Ciągle piszczałam I po pół godzinie miałam dość. Ale był jeden plus...Mogłam przytulać się co minutę do Pimpka. Ukradkiem widziałam jak Wojtas patrzy na tę sytuację ze śmiechem. Jednak może jeszcze kawałek obejrzę...Oh nołł... znów straszna scena i mój donośny pisk. Koniec!! Więcej nie oglądam. Wstałam z kanapy by za chwilę zająć miejsce na moim materacu. Chłopaki nie muszą jutro wstać o 8:00. WŁAŚNIE!! Nastawiłam budzik na 8:00. Pewnie mnie jutro zabiją, ale mnie to nie obchodzi. Na budzik ustawiłam piosenkę ,,Nasz Moment". Może jak będę miała ich piosenkę na budzik będą mniej źli? Dłużej o tym nie myślałam bo jutro trzeba wcześnie wstać.##Pov. Cody##
Skończyliśmy oglądać ten horror I postanowiliśmy trochę pogadać tak bez Izy. W końcu to jedna z niewielu okazji na taką prawdziwą, męską rozmowę (I tutaj jak napisałam to ,,męską" to padłam ze śmiechu z łóżka😂😂~dop.aut). Rozmowy I żarty trwały do drugiej I mamy plany spać w sumie już dzisiaj do południa.
##Pov. Iza-następny dzień##
Wstałam dziś równie z budzikiem. Słyszałam jakieś jęki chłopaków, ale olałam je. Napiłam się trochę wody i trzeba było się ubrać. Wzięłam pierwsze lepsze ciuchy, ale nie wyglądałam najgorzej. Włosy spięłam w kucyka i jeszcze pozostało spakować worek z telefonem, portfelem itd. Gdy miałam już wychodzić Pimpek wstał i mnie przytulił mówiąc, że jak będzie mógł to przyjdzie do kawiarenki. Zaśmiałam się i poczochrałam jego I tak dość źle wyglądające po nocy włosy. Zanim on zdążył się zemścić to pocałowałam go w policzek I zamknęłam drzwi. Spojrzałam na godzinę. Była 8:20. Biegłam truchtem I prawie raz wbiegłam w słup, ale jakoś go ominęłam. Równo o 8:30 byłam na miejscu. Przywitałam się z całą obsługą i trzeba było jeszcze przetrzeć stoliki z kurzu i wytłumaczenie mi co mam dokładnie robić.
##Pov. Wojtas##
Jest już 13, a Chłopaki jeszcze nie raczyli wstać. Tylko ja już od 11 jestem ubrany I przeglądam Social media. Postanowiłem znaleźć profil Izy. Szukałem długo, aż znalazłem. Były tam aż 3 zdjęcia. Na jednym ja z Izą, na drugim cała nasza 6, a na ostatnim ona z jej miłością życia. Polubiłem wszystkie jej zdjęcia Czyt. Te trzy. Więcej zdjęć nie miała. Na fb miała aż profilowe I jakieś zdjęcie w tle pobrane z neta. Mało tych zdjęć... Dobra...Skoro jest 13 to.... Można by tak odwiedzić naszą kelnereczkę w pracy i przy okazji zamówić coś dobrego. Powiedziałem najbardziej żywemu Piotrkowi, że Idę do Izy. Ten zerwał się na równe nogi I kazał Poczekać mi 5 minut. Z śmiechem patrzyłem I odliczałem minuty. Przybiegł zdyszany po 3 minutach. Ten widok był komiczny, ale nie skomentowałem tego. Zakochany kundel to było pierwsze skojarzenie, bo nawet włosów dobrze nie rozczesał I wyglądał jak kundel, a zakochany wiadomo w kim.(😏😂~dop.aut)
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Hejka! Dziś Dedyk dla Unistka1938 😁. Do następnego!! ;p🖤JultiNova🖤
CZYTASZ
Razem//Felivers #ZAWIESZONE#
FanfictionSiemanko! Jestem Iza. Jestem z Warszawy, ale niedługo przeprowadzam się do Sochaczewa. Kocham muzykę z całego serca. Gram na gitarze, saksofonie i takim fajnym instrumencie, którym często się zapomina jakim jest akordeon. Od niedawna dochodzi do teg...