Może nie zrobiłam tego dla miłości ale może wreszcie odczepi się ode mnie ten psychol.
Ehh przykre ,ze tak to się potoczyło ale cóż różne „wypadki" się zdarzają.
-To wejdziesz?-uśmiechnęłam się.
-No jasne-krzyknął.-może na chwilkę-również uśmiechnął się.
Wchodzimy do domu ,odstawiam zakupy i idę do swojego pokoju, mam zamiar się przebrać.
Kiedy zdejmuje swoje „nakolanniki" do pokoju wparowuje Dylan.
Zamyka delikatnie drzwi i patrzy na mnie.
-ooo wwywybacz-rumieni się.
-Aww poczekaj w kuchni dobrze?-
-Ta taakj-wpada na drzwi.
-Trafisz?-wybucham śmiechem.
-hahaha-masuje się po bolącym nosie.
-Ojej biedulek-ściągam kurtkę i wstaje.
- A może tak buziaczek żeby nie bolało-uśmiecha się zadziornie.
Daje mu buziaczka w policzek-A teraz wynocha!-wypycham go za drzwi.
-Alee aleeee-protestuje a ja zamykam drzwi.
Ubieram to:
I wyszłam z pokoju zakładając jeszcze wysokie „podkolanówki" białe a do tego trampki czarne.-I jak wyglądam?-przeszłam po dywanie jak jakaś zawodowa modelka.
-Mmrr modelka pierwsza klasa-odparł i mnie ugryzł w ucho.
-jaha-odparłam.
10 minute later*
-pff--żadne pffff-rzucił we mnie mąką.
-O nie! Zajebie cię za to!- warknęłam.
-Hahaha ty-wybuchł głośnym śmiechem.
-HA HA HA JA-odparłam ironicznie.
-bahahahah-i tak rozpoczęła się nasz walka mąką.
20 minute later*
Zaczęliśmy sprzątać cały ten bałagan , tego jest tak dużo.
-Yhh-wzięłam miotle i chciałam to sprzątnąć na jedną „kupę" lecz jeden taki ktoś uderzył mnie w pośladek.
-Dylan!-krzyknęłam.
-Co kochanie? Sama się o to prosisz-uśmiechnął się i puścił mi oczko.
-Ah tak?-szepnęłam i rzuciłam w nim zrobioną przeze mnie domową bitą śmietanę.
-Mmmm smacznie, SOPHIE!-odłożyłam miskę i spojrzałam na moje dzieło.
-Hahah do twarzy Ci z tą bitą-wybuchłam śmiechem.
-Ahh tak?-spytał i uśmiechnął się wrednie.
-Nie podchodź do mnie potworze -zaczęłam uciekać.
-Ze ja potwór ? Pffff -odparł i uśmiechnął się groźnie.
-Zooostaw!-krzyknęłam lecz ten idiota mnie złapał.
Leżę właśnie na kanapie a on siedzi na mnie okrakiem.
-Już nie uciekniesz księżniczko-powiedział a po chwili mocno mnie przytulił i pocałował.
Coś przerwało nam pocałunek , a raczej ktoś walący w drzwi mojego domu...
•••
Dla mojego najważniejszego SKARBA BadSweetGirlLove ❤️❤️❤️
(Długi komentarzyk ;) )Dla kochanej Anieli_xa 🖤
CZYTASZ
•I don't want to know you• H.S , MM.G , J.S
Teen Fiction•Zablokowany numer• Nie blokuj mnie •zablokowany numer• Nigdy się ode mnie nie uwolnisz •zablokowany numer• Nie denerwuj mnie , nie chcesz mnie zobaczyć złego •zablokowany numer• Nie odpuszczę sobie Ciebie •zablokowany numer• Za bardzo cię kocham...