Yoongi cicho zachichotał, ale mi to nie przeszkadzało. Znów otworzył jedną ręką puszkę od coca-coli.
- czemu tak nałogowo pijesz coca-cole? - zaśmiałem się z przymkniętymi oczami.
- ahh taki nawyk, ChimChim
Wyższy również się zaśmiał. Ale nam wesoło w tym aucie, hihi.
- właściwie dlaczego uciekłeś z domu?
=====================================
Niedziela, 27.09.2017r. godz. 20;57
Wziąłem głęboki wdech.
- a dałbyś radę być poniżanym przez własnego ojca i żyć w cieniu swojego brata?
=====================================
Gdy Park miał 5 lat byli całkiem szczęśliwą rodziną aż do pewnego zdarzenia.Wtedy jego ojciec pierwszy raz wrócił totalnie pijany do domu.
Już od kilku dni rodzina Jimina wiedziała, że spodziewają się kolejnego dziecka.
- umiesz gotować? - rzucił oschle ojciec do małego Parka.
- mam tylko pięć lat - powiedział niekiedy jąkając się.
- trudno. Nie mam pracy i ktoś musi gotować.
Wtedy dla małego Jimina zaczęło się piekło.
Zawsze był odbierany jako ostatni z przedszkola, musiał gotować prać i robić inne rzeczy, których normalne dziecko w wieku pięciu lat nie potrafi zrobić.
Jeśli nie wykonał tego, co miał zrobić, zostawał bity przez co ma do dzisiaj na niektóre rany i siniaki
=====================================
- tak mi przykro
- ale już nie muszę tak żyć. Teraz poznałem Ciebie i mam nadzieję na lepsze życie.
- ty chyba serio wolałabyś być sprzedany na czarnym rynku niż zostać tam jeszcze jeden dzień
Oboje zaśmialiśmy się. Gadaliśmy jeszcze trochę a ja byłem coraz bardziej zmęczony. Postanowiłem wyprostować fotel do pozycji leżącej.
Udało mi się. Lecz zrobiłem to tak szybko, że spadłem na siedzenie. Yoon zaśmiał się a ja wystawiłem mu język.
Położyłem się i chciałem już zasypiać lecz przeszkodziło mi powiadomienie telefonu.
Patologia
Gdzie jesteś?! Do domu wracaj!Ja;
Aha? Co głodny się zrobiłeś? Zapomniałeś, że wypierdoliłeś mnie z domu?!Nie miałem najmniejszej ochoty pisać z tą patologią więc zablokowałem telefon i chciałem zasnąć.
- dobranoc, Yoonie - przeciągnąłem jego imię.
- dobranoc, ChimChim.
CZYTASZ
| The case can become love | →Yoonmin← |
FanficCzy przypadek może stać się czymś więcej? "- Jesteś pojebany! - krzyknąłem do niego - wypierdalaj z tego domu! nie mam już syna" "- jesteś dziwny, nie jesteś czasami psychopatą? - dzięki, że tak o mnie mówisz, słońce - uśmiechnął się chłopak"