Wtuliłem go w siebie a on zaczął płakać. Nie chciałem tego by się rozklejał.
- błagam, nie płacz. Wszystko będzie dobrze - zapewniałem go
Duży koc, który do tej pory okrywał mnie, teraz okrywał chłopaka. Wtuleni w siebie piliśmy herbatkę i oglądaliśmy jakieś dramy.
- kocham cię, Yoongi. Pomimo, że znamy się tylko trzy dni - wyznałem upijając łyk herbaty
=====================================
Środa, 30.09.2017r. godz. 08:27
Obudziłem się szczęśliwy w ramionach mojego chłopaka, który jeszcze spał.
Poszedłem zrobić kawy dla nas jak i Tae. Robiłem coś przy blacie gdy poczułem ręce oplatające mnie w pasie.
- jak się spało, kochanie? - od razu rozpoznałem głos mojego chłopaka
- bardzo dobrze, a tobie? - odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy.
- hej chłopaki - mruknął zaspany Taehyung, przecierając zaspane oczy
- cześć Tae - powiedzieli w tym samym momencie Park i Min.
- dzisiaj przyjdzie do nas SeokJin, mówię wam, żebyście się nie wystraszyli, kiedy ktoś zapuka do drzwi - odpowiedział - dzięki za kawę
π
-
a tak w ogóle to ruchaliście się już? - zapytał Kim biorąc łyk napoju
Park i Min zakrztusili się napojami
- nie było jeszcze okazji -
π
Dobra mamy mój mały "comeback". Mam fajny pomysł na tą książkę, więc będę ją kontynuować
CZYTASZ
| The case can become love | →Yoonmin← |
FanfictionCzy przypadek może stać się czymś więcej? "- Jesteś pojebany! - krzyknąłem do niego - wypierdalaj z tego domu! nie mam już syna" "- jesteś dziwny, nie jesteś czasami psychopatą? - dzięki, że tak o mnie mówisz, słońce - uśmiechnął się chłopak"