Zakamarki duszy( Muke ff)

07. Druga szansa ?

Michael POV

Nie byłem u Luke'a od czterech dni odkąd się wybudził. Miałem lekkie wyrzuty sumienia ale nie mogłem tam tak po prostu iść. Byłem załamany tym, że płakał, dlatego że żyje. To nie tak miało być. Wyobrażałem sobie, że gdy się obudzi ucieszy się z tego, że mnie zobaczył ... Ale wcale tak nie było.

Wmówił sobie, że bez niego ten świat będzie lepszy... Że mi bez niego będzie lepiej.

Gdyby on umarł...Nie, nie mogę tak myślec, nie umiem nawet tak myślec. Gdy tylko ta myśl pojawia się w mojej głowie mam ochotę płakać bo był o okrok od tego.

Spojrzałem na pojedyńczą różę którą miałem mu dać.. Ale nie wiem kiedy mu ją dam. Niedługo pewnie i tak zwiędnie.

Może tak na prawdę brakowało mi Luke'a z pamiętnika którym żyłem przez trzy tygodnie a rzeczywistość okazała się inna i po prostu chce teraz tak to zostawić?

Może kocham tylko moje wyobrażenie o Luke'u ?

Wyjąłem pamiętnik z torby i otworzyłem na ostatnio skończnej stronie

"Drogi pamiętniku

Zaczynam tak bardzo nienawidzieć siebie

Mam ochotę wydrzeć siebie ze swojej skóry i przenieść duszę do innego ciała

Ciała które on by pokochał.. Czemu NIE mogę być w ciele jego teraźniejszej dziewczyny? I czemu tak często się kłucą? Michael dziś przez nią nie jadł cały dzień więc zamówiłem jego ulubioną pizze i zaproponowałem byśmy zjedli ją razem na tarasie .. Zjadłem dwa kawałki i potem je zwymiotowałem ale cieszę się że on chociaż coś zjadł.

Ashton dziś zauważył rany i zapytał się od czego one są .. Naszczęście zauważył tylko te na lewym nadgarstku gdzie było ich mało, więc wytłumaczyłem się, że po prostu się o coś pewnie przeciąłem jak przedzieraliśmy się przez tłum fanów. Uwierzył ale potem przez jakiś czas miał mnie na oku.

Spotkałem się też dziś z Harrym i Niallem i tu miałem pecha bo Harry spostrzegł rany na moich nadgarstkach i poskładał do kupy .. Zdziwiłem się, gdy pokazał mi stare blizny i zaczął tłumaczyć, że wie jak ja się czuję ... Dziękuję, że choć jedna osoba mnie rozumie"

Czy Harry wie? Czy wie co się stało Luke'owi ? Czemu nic nam nie powiedział .. Może wtedy wcześniej pogadalibyśmy z Luke'iem i moglibyśmy sprawić by to co się stało nie miało miejsca.

Luke POV

Od czterech dni nie widziałem Michaela

A dokładnie czterech dni i pięciu godzin. Nie potrzebnie na niego krzyczałem ... Może uznał, że beze mnie jednak będzie mu lepiej?

Może był przy mnie cały ten czas tylko dlatego by upewnić się, że umrę?

Zastanawiało mnie od kogo były czerwone róże. Wiedziałem, że pingwiny były od fanów którzy się martwili ale każda róża była prawie że identyczna.

Więc podejrzewam, że wszystkie były z jednej kwiaciarni.

Popatrzyłem na bandaże, które miałem na sobie.

Jeden bandaż był na brzuchu, po dwa na rękach, które zakrywały rany. Podniosłem lekko koszulkę i spojrzałem na moje żebra. Byłem taki gruby ... Michael na pewnie nie kocha grubych i brzydkich ludzi.

Dlatego nigdy nie pokocha mnie.