12

84 3 8
                                    

*******

No i siedziałam sobie z Tomkiem, kiedy w pewnym momencie Tomek zaczął.... robić mi malinki ;) sik
Po jakiś 20 minutach do pokoju wbiły nasze przyjaciółki, ( a Kuba został jeszcze w kuchni ) które spojrzały się na mnie jak na debilke a ja włosami zakryłam to co zrobił Tomek sik.
O-„ weź nie zakrywaj tej cholernej malinki, drzwi były otwarte i wszystko widziałam"
J-„ kuź*a „
P-„ przecież nic się nie stało „
O-„ przecież Kuba..."
K-„ co znowu ja?!"- powiedział Kuba wchodząc do pokoju
O-„ tyyy?! Niiiic, zupełnie nic „
J-„ robisz Oliwce malinki?"
K-„ tak a co?"
O-„ ku*wa Kuba!!"
K-„ czego „
O-„ zamknij mordę pedofilu „
K-„ o czym ty gadasz? „
J-„ Jakubie Szmajkowski o co tutaj chodzi?"
K-„ ona mnie nazwała pedofilem żal"
J-„ zamknij się już haha „
K-„ ale to ona zaczęła „
J-„ to ty skończ. Obydwoje się zamknijcie już "
K-„ dobra dobra"
O-„ patrz"- pokazuje na swoją szyje
J-„ jak ty to ukrywasz"
O-„ włosy"- uśmiechnęła się

No dobra, doszłam do wniosku, że w sumie makijaż byłby dobrym rozwiązaniem na zakrycie tego.
No i zjedliśmy danie które przygotował Kuba ( lasange ) które było zajebiste!

**__ godzinę później __**
Właśnie moi przyjaciele, chłopak i brat sik poszli do swoich domów, i dosłownie 2 minuty po ich wyjściu przyjechali moi rodzice z pracy ( dzisiaj wyjątkowo musieli dłużej zostać )
M-„ Asiaaaa „
J-„ idee mamo!"

< Na dole >
J-„ no co tam?"
M-„ jedziemy z tatą do sklepu, chcesz coś?"
J-„ emm no możecie mi kupić chipsy, nachosy+sos, popcorn no i oczywiście żelki a i czekoladę hahahah „
T-„ szalejesz widze haha „
J-„ no jutro przychodzi do mnie Tomek na noc"
T-„ aaa no dobra, to my jedziemy na zakupy, pa"
J-„ no pa"
Jak rodzice pojechali, poszłam do pokoju odrobić jeszcze prace domową z matematyki i angielskiego- poszło szybko.

<<<< pół godziny później >>>>
Moi rodzice właśnie wrócili do domu, a więc zeszłam na dół i pomogłam rozpakowywać im zakupy. Później jeszcze chwile rozmawialiśmy po czym wzięłam słodycze i przekąski na górę do swojego pokoju, otworzyłam szufladę z moim jedzeniem hah, no i jeszcze były tam żelki Tomasza,, ptasie mleczko Maksa i moje toffifi które zaraz zjem.
Wszystkie słodycze/ słone przekąski włożyłam do szafki, usiadłam na łóżku i ZNOWU odpisywałam na wiadomości prywatne~ sława naprawdę jest ciężka... bardzo ciężka...
No i cały czas myślałam o tym co mówił Tomek i się zastanawiałam czy faktycznie warto jechać na tą trasę i występować tam czy lepiej nie...
Stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie zadzwonienie do kogoś ważnego i spytać o radę, wybrałam numer do Alicji i zapytałam się jej co sądzi o tym abym wzięła udział w koncercie chłopaków, jej zdanie jest takie abym jak najbardziej wzięła udział bo mam talent, zadzwoniłam do Zuzi- opinie miała taką samą.
W końcu doszłam do wniosku, że wystąpię tam!
Zeszłam na dół i poinformowałam o tym rodziców, a oni mi kibicowali i w ogóle no😂💝
Była już 21 a więc poszłam się umyć.
Po umyciu umyłam zęby, zmyłam makijaż i umyłam twarz a później poszłam do swojego pokoju nałożyć maseczkę i zadzwoniłam do Tomka aby zrobić mu pranka, że nie wezmę udziału w tym koncercie i koniec kropka, chłopak zaczął mnie „ namawiać „ w końcu powiedziałam mu, że niech się nie wysila bo i tak nie wezmę w tym udziału w Tomek się fochnął XD.

<<<<< następnego dnia 6.30 >>>>>
Właśnie wstałam, do ręki wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać Social media a po 20 minut leżenia wstałam z łóżka i podeszłam do szafy.
Ubrałam się w;

|| 4Dreamers Opowiadanie ||  * zawieszone * Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz