Rodzeństwo, które zmieni wszystko.( Bakugo x Reader)

12

Obudziłaś się sama około 9. Wzięłaś prysznic, umyłaś włosy i ubrałaś wygodne luźne ubrania. Dzisiejszy dzień chciałaś cały spędzić w domu, pouczyć się może popracować. Zeszłaś na dół do kuchni by zrobić kanapki na śniadanie. Szybko ci udało się wszystko przygotować, oczywiście dwie porcje bo Tomura wstaje później i jest zawsze dość leniwy.

Po zjedzeniu zabrałaś się do sprawdzenia czy masz coś zadane na kolejny tydzień. W pokoju czekał na ciebie twój kot, Laou. Kuro jest Tomuty.
Na twoje nieszczęście Ectoplasm wpisał wam pod koniec tygodnia pracę klasową z matmy. Coś tam może z niej rozumiesz ale chesz być jedna z lepszych a nie poprostu dobrą w klasie. Będziesz musiała się pouczyć i porobić zadania na wyćwiczenie. Cemetoss już jakiś czas temu zadał wam jakąś książkę do przeczytania jednak jesteś już na jej końcu więc tym się nie musisz martwić.

Siedziałaś przy lekcjach co jakiś czas popijając herbatę.

- Hej - Tomura wszedł do ciebie do pokoju i spojrzał co robisz - masz słabo z tą matmą, bym ci pomół ale sam jej nie ogarniam.

Usiadł na ziemi. W twoim pokoju nie ma biurka jest tylko niski stolik kawowy i fotel który zajęłaś.

- Resztę sama się nauczę, ale jak tego nie wyćwiczę to nic z tego

- Może Kurogiri? On liczy w barze więc chyba coś tam potrafi.

- Tak, też o nim pomyślałam ale pojechał po nowe kieliszki do jakiejś firmy bo ty wszystkie zamieniłeś w proch.

- Nie moja wina, ja się staram ograniczać. To ci bohaterowie mnie do tego zmuszają.- wziął twój pusty kubek i udał się w stronę drzwi- Choć zrób sobie przerwę, pojdziemy na spacer i obmyślmy plan ucieczki naszego kolegi.

Tomura wziął notes i teczkę z planami więzienia. Wyszliście przez salon na teras. Usiedliście na lerzakach i zaczęliście pracę.

Po ukończeniu ogólnego planu misji ty zabrałaś się za robienie listy z potrzebnym sprzętem a Tomura zaczął pisać do ludzi by zorganizować zgrany zespół.

Skończyłaś swoje zadanie szybciej więc postanawiłaś zamówić wam pizze w ramach obiado kolacji.

Po zjedzeniu posiłku powróciliście do dopracowania ostatnich szczegółów ucieczki.

Wieczorem kiedy znów spędzałaś czas grając z bratem na konsoli przypomniałaś sobie o chłopaku z więzienia. Wzięłaś telefon i napisałaś do niego czy może chce się spotkać kiedyś po lekcjach.
Twoj współkanapowiec patrzył w twój telefon i wymyślał na głos wasze sztuczne rozmowy.
"Ohh ależ ty wysportowany, o jaki ładny mięsień..."
Mimo to pozwalałaś mu no to. Nie macie tajemnic przed sobą więc możesz z nim o wszystkim swobodnie rozmawiać.
Z mistrzem spotasz się jutro rano. Obudzisz Tomurę i pójdziecie do niego by sprawdzić DNA Symbolu Pokoju.