9. 終了

11 2 1
                                    

Szybko zerwałem się z łóżka i wybiegłem z pokoju. Nie było Sebastiana na korytarzu więc zbiegłem na dół i widziałem że wyszedł z domu. Pobiegłem do drzwi i szybko przytuliłem się do jego pleców.

- Proszę nie odchodź! Kocham cię! Kocham ciebie i tylko ciebie!- szlochałem w jego plecy i powoli osunąłem się na kolana.

Sebastian odwrócił się w moja stronę i klęknął przede mną. Złapał moją twarz i kciukami otarł łzy.

- Nie lubię gdy płaczesz ,ale wyglądasz wtedy tak słodko.- powiedział z uśmiechem.

Rzuciłem mu się ramiona i się w niego mocno w niego wtuliłem. Z domu wybiegł Leo i do nas podbiegł.

- Tata! Czemu mama płacze?- zapytał zmartwiony.

- Mam po prostu jest bardzo szczęśliwa.- powiedział z uśmiechem Sebastian i poczochrał malca po głowie ,po czym ten się to nas przytulił.

Z domu wyszedł Will.

- Widzę że ja tu już nie jestem potrzebny.- powiedział poważnym głosem w jednej ręce trzymając swoją kosę a w drugiej walizkę.

-William.- wstałem- Ale o czym ty mówisz?- podszedłem do niego.

- Miałem się tobą zaopiekować. Już nie ma takiej potrzeby. Mogę wracać.- powiedział z poważnym wyrazem twarzy i spojrzał na Sebastiana: Teraz jego zadaniem jest zaopiekować się tobą i Leo.

Leo podbiegł do Williama i przytulił się do jego nóg.

- Będziesz do mnie przychodził prawda?- zapytał ze łzami w oczach.

- Oczywiście że tak. W końcu nie skończyliśmy czytać Szekspira.- powiedział z lekkim uśmiechem i pogłaskał Leo po głowie.

- Chcę wiedzieć czy romeo będzie mógł żyć szczęśliwie z Julią.- powiedział uśmiechając się przez łzy.

Will spojrzał na mnie.

- Na pewno będą żyć razem szczęśliwie.- powiedział nadal z lekkim śmiechem.

Podszedłem do Williama i go przytuliłem.

- Dziękuję ci za wszystko.- szepnąłem po czym się od niego odsunąłem.

Will ostatni raz posłał spojrzenie Sebastianowi.

- Dobrze sie nimi zajmę.- powiedział Sebastian patrząc na Williama.

William odszedł a Ja zostałem z Sebastianem i Leo. Czułem że to jest początek czegoś o czym zawsze marzyłem.

******************

I tak właśnie dotarliśmy do końca tej historii. Mam nadzieję że wam się podobało i że czytaliście to z przyjemnością.

Zwariowane przygody czerwonowłosego shinigami [Kuroushitsuji]Where stories live. Discover now