Co tu się stało?

4.3K 277 432
                                    

Była bardzo wczesna pora, gdy po akademiku UA rozniósł się przerażający, wysoki krzyk. Okazało się, że była to Tooru Hagakure, znana jako Invisible Girl.

Jako pierwszy do jej pokoju wszedł Ojiro. A raczej myślał, że wszedł. Spojrzał na siebie. Drugi krzyk tego ranka.

- Co się stało?! -spytali siebie wzajemnie. Hagakure była widzialna. Do tego miała ogon. Za to Ojiro nagle jakby przestał istnieć. Przestał być widoczny, jednak nie przejmował się tym teraz zbytnio. Wpatrywał się z uwielbieniem na dziewczynę, która na szczęście tego nie widziała.

Jako widzialna Tooru ma brązowe włosy sięgające prawie do kolan. Jej oczy także są brązowe. Ogon wyglądał podobnie jak ten wcześniej należący do Ojiro.

Śliczna. Przemknęło chłopakowi przez myśl.

Chwilę później do pokoju Hagakure wbiegły wszystkie dziewczyny.

- Tooru nic ci nie...? - wszystkie zamarły w bezruchu.

- Ty... Ty jesteś widzialna? I masz ogon?! - Po chwili otępienia dziewczyny ruszyły w stronę ogoniastej, kompletnie ignorując biednego chłopaka. Zapewne dlatego, że go nie widziały.

Ojiro westchnął i wyszedł z pokoju Hagakure. Usiadł na kanapie w pokoju wspólnym i starał się rozwiązać zagadkę zmiany ich mocy.

- KIRISHIMA TY TĘPY CHUJU CHODŹ TU! - każdy od razu rozpoznał ten krzyk. Czerwonowłosy natychmiast ruszył do pokoju swojego najlepszego przyjaciela.

- Co się dzieje bro? - blondyn siedział na swoim łóżku i zakrywał twarz dłońmi. Zaniepokojony Eijirou podszedł do niego i powoli odkrył twarz Katsukiego. Chłopak miał podbite oko i ranę na policzku.

Spanikowany Kirishima pobiegł po apteczke i zaczął opatrywać wybuchowego blondyna.

- Co się stało bro? Kto cię tak pokiereszował?

Bakugo prychnął i lekko zawstydzony mruknął:

- Ja... Chciałem podrapać się po policzku, ale moja ręka nagle stwardniała i zrobiłem sobie to. - Wskazał na opatrzony już policzek. - Potem... Nie ogarniałem i uderzyłem się w oko utwardzoną pięścią. Nie wiem co się stało! - wyraźnie zirytowany wykrzyknął ostatnie zdanie.

Kirishima zastanowił się.
- Utwardzona ręka? Przecież... To moja moc! - czerwonowłosy spojrzał na swoje ręce. - Nie mogę się utwardzić...

Katsuki patrzył na niego zdziwiony. - Czyli... Ja mam twój dar... - Będę wyglądać zajebiście podczas walk. Przeszło mu przez myśl. Według niego moc Eijirou wygląda naprawdę niesamowicie.

- Czyli... Bakugo, jak tworzysz eksplozje?

- Musisz zdetonować swój pot. Nie wiem jak ci to wytłumaczyć. -  Chłopak uniósł brew. Czy to możliwe?

Kirishima skupił spojrzenie na dłoniach. Jak to się robi? Po paru nieudanych próbach, rekinozębny wytworzył małe wybuchy.

- O ŻESZ KURWA. - Krzyknął zaskoczony blondyn.

- Ale super-męsko! - Wyszczerzył się chłopak ze spiczastymi zębami.

- Jak to się mogło stać? - Zastanawiał się na głos blodnyn.

- Myślisz, że to możliwe... Że to przez to co zrobiliśmy wczoraj? - Czerwonowłosy zarumienił się lekko.

- Powaliło cię debilu?! Widziałeś, żeby ktokolwiek kto się kurwa przytulał PO PRZYJACIELSKU nagle zamienił się mocami? - Bakugo uderzył przyjaciela w tył głowy. To przecież niemożliwe... Prawda?

- Po przyjacielsku? - Kirishima przygryzł wargę i najwyraźniej walczył sam ze sobą, żeby czegoś nie powiedzieć.

Rozmowę chłopaków przerwał następny krzyk. Tym razem była to Yaoyorozu. Dziewczyna stał przed lustrem i patrzyła na swoje włosy, lecz zamiast nich widać było kulki. Tak, kulki, bardzo podobne do tych, którymi rzuca pewien zboczeniec.

Uczniowie postanowili spotkać się wszyscy w pokoju wspólnym i ustalić kto zamienił się z kim. Wynikło z tego, że moce pozamieniały się obustronnie, na przykład Midoriya dostał moc Todorokiego, a Shoto już zdążył połamać sobie ręke darem Izuku.

  Mina zamieniła się z Sero, przez co chłopak ma całe poparzone dłonie, a dziewczyna zyskała bardzo dziwne łokcie.

Kaminariemu wyrosły wtyczki z uszu, a Jiro już przegrzała sobie mózg.

Iida stracił swoje masywne nogi, za to zyskał laser z pępka. Biedny Aoyama nie potrafił się zatrzymać, do tego podarł swoje ulubione spodnie poniżej kolan.

Tokoyami czując się bardzo samotnie bez Dark Shadow rozmawiał z każdym napotkanym zwierzakiem, za to Koda prawie umarł ze strachu gdy zobaczył mroczną postac wyrastającą z niego.

Uraraka zaczęła bardzo przypominać żabę, a Tsuyu była bliska zawału gdy przez przypadek uniosła swoją kołdrę.

Shoji spał spokojnie po zjedzeniu zbyt dużej ilości cukru i zużyciu pokładów energii, a Sato nie potrafił zapanować nad swoimi dodatkowymi kończynami.

- Będzie zajebiście ciekawie. - Bakugo podsumował nową sytuację krótkim zwrotem, bardzo w swoim stylu.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Ilość słów: 659

Nasze Moce? // BNHA // Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz