Pewnego razu Halt, Will, Gilan, Crowley, Alyss, Horace, Cassandra podpili się na bankiecie u barona Aralda. Za karę baron zamnkął ich w swoim biurze, żeby nie zrobili cegoś głupiego. Po dwudziestu minutach zaczeli z nudów grać w prawda czy wyzwanie.
Horace: Gil, prawda czy wyzwanie?
Gilan: Wyzwanie.
Horace: Musisz pocałować osobę, którą najbardziej kochasz i jest w tym pomieszczeniu.
Gilan: Tylko nie mówcie Jenny, bo mi już nie da ciasta.
Gilan: Will.
Will: No nie wiem stary, ja mam żonę...
Will: Sorry Alyss...
Will: *podchodzi do Gilana*
Gilan: *odpycha Willa*
Gilan: *idzie do lustra*
CZYTASZ
Zwiadowcy- talksy |ZAKOŃCZONE
Humor"Pamiętaj, jeśli zastanawiasz się czy przegrasz... Eh, znając życie i tak przegrasz."