148

874 72 3
                                    

Pewnego razu Halt, Will, Gilan, Crowley,  Alyss, Horace, Cassandra podpili się na bankiecie u barona Aralda. Za karę baron zamnkął ich w swoim biurze, żeby nie zrobili cegoś głupiego. Po dwudziestu minutach zaczeli z nudów grać w prawda czy wyzwanie.

Horace: Gil, prawda czy wyzwanie?

Gilan: Wyzwanie.

Horace: Musisz pocałować osobę, którą najbardziej kochasz i jest w tym pomieszczeniu.

Gilan: Tylko nie mówcie Jenny, bo mi już nie da ciasta.

Gilan: Will.

Will: No nie wiem stary, ja mam żonę...

Will: Sorry Alyss...

Will: *podchodzi do Gilana*

Gilan: *odpycha Willa*

Gilan: *idzie do lustra*

Zwiadowcy- talksy |ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz