Zasady Produkcji I Komsumbcji

18 2 3
                                    

1. Pojawia się tutaj liryka, czyli jeden z trzech rodzajów literackich charakteryzujący się występowaniem rymów, rytmu, wersów, strof (zwrotek), ale przede wszystkim emocji i uczuć. W nim trudno o bezstronność, ale liczy się wena i sposób utworzenia.

2. Bazuję wyłącznie na wytworach własnej wyobraźni. Przy czym:

a) mogą one pochodzić i pewnie są często pobudzane przez rap, którego słucham, bo słucham go często, gęsto itd. Moje prace mogą więc zawierać wątki z twórczości Taco Hemingwaya. Nie są kopie jego utworów. Zastrzegam, że są jedynie inspiracją.

Nawiasem mówiąc, lubię też niektóre kawałki autorstwa Bedoes, Kubi Producent oraz stworzone przez Quebenafide, typu: "Chłopaki nie płaczą", "Bogini". Oczywiście nie poprzestaję tylko na tym gatunku muzyki, ale to temat do rozważenia na inną sytuację.

b) imponuje mi twórczość (jak chodzi o lirykę) p. Ernesta Brylla (przykładowo tomik "Sadza"), p. Zbigniewa Herberta (przykłady: "Przesłanie Pana Cogito", "Cesarz", "Pan Cogito o cnocie", "Pan Cogito o cierpieniu", "Pan od przyrody", "Pan Cogito i wyobraźnia") oraz p. Michała Rusinka. Czytałam ich dzieła, dlatego jest możliwość, że poruszę tematy zawarte w ich pracach lub zastosuję styl, jakie mieli.

Ciekawie też pisze, moim zdaniem, p. Tadeusz Różewicz ("List do ludożerców" - uwielbiam).

3. Wiersze tworzę dla Was, szeroko rozumianej społeczności Wattpada. Staram się pisać w sposób naturalny, bez przymusu. Uważam, że dzieła pisane pod wpływem napięcia zamiast weny są mierne. Wolę napisać każdy utwór starannie. Dlatego też bywa, że z jedną pracą schodzi mi po dwa, trzy tygodnie.

Piszę zazwyczaj po nocach i w dużej mierze wieczorami. Jestem aktywna, pod względem komunikacji, w dzień i w noc. Jeśli ktoś chce mi coś zasugerować, namówić do współpracy, podrzucić temat projektu (w rozumieniu: dzieła, utworu literackiego),  jestem otwarta na propozycje praktycznie dwadzieścia cztery godziny na dobę. Przy czym nie jestem nocnym markiem.

4. Data przydatności: brak ograniczeń

5. Wyprodukowany w Polsce.

6. Zalecany sposób użycia:

- w dni słoneczne i pochmurne

- w deszcz i niepogodę

- podczas upału, skwaru

- w cieniu i w słońcu

- w chwilach słabości i w chwilach euforii

Rekomenduję przyrządzić wcześniej kawę lub kakao tudzież herbatę (zależnie od gustu, preferencji) i przykryć się pod miękkim, ciepłym kocem. Dobrą opcją jest też konsumpcja na leżaku, kanapie, hamaku, koniecznie z nakryciem głowy w upalne dni o dużym nasłonecznieniu.

7. Przed użyciem nie musisz się konsultować ani z lekarzem, ani z farmaceutą. Decyzja o rozpoczęciu czytania jest dobrowolna, jak najbardziej niezależna. Postępowanie w wypadku polecenia przez osoby trzecie: oznacza, że śmiało można zanużyć się w tym ocenie zbitek głosek miękkich i twardych, dźwięcznych i bezdźwięcznych, anaforach i epiforach, metaforach i innych jeszcze niezbadanych elementach.

8. Jest opcja, jak już wyżej nadmieniłam, "zamówienia" wiersza. Wiąże się to z:

a) komunikacją osobistą przez tzw. "priv";

b) podania tytułu, skrótu preferowanej treści, najważniejszych wątków (niepotrzebne skreślić);

c) opcjonalnie: podania tytułu ulubionej piosenko, rzeczą, przedmiotem szkolnym, porą roku. Może to mnie zainspirować lub nasunąć na odpowiednie tory;

9. Jeśli jest jest wyjaśnień związanych z tym tomikiem, pojęciami literackimi, frazeologią, nasunięciem form inspiracji do tworzenia, pomocą w nauce w zakresie języka polskiego oraz innych działań zachęcam do kontaktu przez mój profil. W miarę możliwości postaram się pomóc.

10. Smacznego! Bon appétit! Itadakimasu! I hope you enjoy your food!
___________________________________________________________

PS. Ciekawe czy widać, że lubię tzw. styl akademicki i ironię xD

Liryka nieprofesjonalnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz