night chat ➳ jikook

twenty-seven

greenteatae: powiedz mi, zasrańcu

greenteatae: jedną rzecz

kook.ie: zasrańcu? wiesz co Tae, dzięki

kook.ie: to że jesteś starszy, nie upoważnia cię do obrażania mojej osoby

greenteatae: nadal śpisz przy włączonym świetle, Kook

kook.ie: TO NICZEGO NIE ZMIENIA, hej!

kook.ie: po prostu lubię jak jest jasno

greenteatae: lubisz Jimina?

kook.ie: co

greenteatae: nie będę pisać tego drugi raz

greenteatae: odpowiedz mi, Jeon proszę

kook.ie: tak lubię go, zadowolony?

greenteatae: no nie do końca

greenteatae: lubisz go czy lubisz lubisz?

greenteatae: to bardzo ważne, muszę to wiedzieć

kook.ie: nie powiem ci

kook.ie: kto wie, ten wie

greenteatae: Jungkook no!

greenteatae: proszę proszę proszę proszę

greenteatae: *robi maślane oczka* proszę

kook.ie: bądź mężczyzną, Tae 

kook.ie: nie powiem ci za Chiny

greenteatae: mogę cię tam wysłać, jak mi nie powiesz, robaku

greenteatae: spakuje do dużej walizki i rzucę na taśmę z innymi bagażami

greenteatae: nich cię tam przygarną

kook.ie: nic za darmo nie robię

greenteatae: spoko loko, będę im płacił

kook.ie: co

kook.ie: nie o to mi chodziło

kook.ie: powiem ci, ale musisz przysiąc, że mi w czymś pomożesz

greenteatae: obiecuje!!!!

greenteatae: a teraz gadaj

kook.ie: lubię go, bardzo bardzo bardzo

greenteatae: czyli kochasz, hm ok

kook.ie: szczegół wiesz

kook.ie: i nie wyślesz mnie ciołku do jakiś durnych Chin, po moim trupie