Rozdział 4

10 0 0
                                    

Jechaliśmy samochodem rzartując i śmiejąc się. Nagle samochód zatrzymał się i Alex kazał wysiadać, wszyscy wisiedli i zobaczyli duży klub było też słychać muzykę którą było słychać z kilku kilometrów. Weszliśmy do środka kluba. Od razu poczółam zapach alkoholi i papierosów.

Najpier trzymałam się z Merry ale ona już po 15 minutach zniknęła mi z pola widzenia. Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak na oko miał z 18 lat.

-Cześć piękna - powiedział chłopak uśmiechając się

-Emm cześć - odpowiedział niepewnie

-Zatańczysz? - zapytał

-No dobrze - zgodziłam się

Poszliśmy zatańczyć złapał mnie delikatnie za biodra. Przyciągnął mnie do siebie i zaczął tańczyć.

-Chcesz się czegoś napić? - zapytał mnie chłopak

-Tak, z chęcią - zgodziłam się chciało mi się bardzo pić

-Dobra wódka czy zwykły drink? - zapytał chłopak

-Wystarczy drink - odpowiedziałam chłopakowi

-W takim razie poczekaj tutaj chwilę ja zaraz wrócę - powiedział i odszedł

Nie znałam jeszcze jego imienia dlatego postanowiłam że jak wróci to zapytam go o imię.

-Już jestem piękna - powiedział i podał mi drinka

-Dzięki - odpowiedział i uśmiechnęłam się

Po wypiciu odłorzyłam kieliszek na stół który tam był.

-Wiesz co ja idę do toalety na chwilę zaraz wracam - powiedział chłopwkowi

-Okej czekam na kanapie - odpowiedział i wskazał na kanapę która tam była.

Poszłam do toalety i poprawiłam makijaż oraz rozczesałam trochę włosy bo były już trochę pokudłane. Gdy szłam w stronę kanapy wpadłam na kogoś. Spojrzałam i był to Darke.

-Przepraszam - przeprosiłam chłopaka

-Nie spoko nic się nie stało mogłem cię ominąć a tego nie zrobiłem - odpowiedział

Okej wiesz co ja już pójdę widzimy się później - powiedziałam i poszłam w stronę kanapy

-Już jestem - powiadomiłam chłopaka

-Okej, siadaj - powiedział i wskazał na miejsce koło niego

-Mam pytanie, jak masz na imię? - zapytałam

-Mam na imię Zack, a ty? - odpowiedział i zapytał mnie o to samo

-Ja mam na imię Amanda - powiedziałam i uśmiechnęłam się

-Piękne imię - spomplemetował moje imię

-A dziękuję bardzo - podziękowałam chłopakowi a on zaśmiał się cicho

-Podasz mi swój numer telefonu? - zapytał

-No dobra - zgodziłam się i wyciągnęłam swój telefon podałam mu swój numer i znowu włożyła go do torebki

Gadaliśmy tak chyba przez godzinę. Nagle podszedł do nas Alex.

-Ej Amanda my już jedziemy jest 3:30 - powiedział a ja z hukiem wstałam

-Że co?! Przezież jutro szkoła! - krzyknęłam

-Wiemy ale my wszyscy nie idziemy jutro do szkoły jest za późno więc no - powiedział z spokojem

-No dobra ja raczej też nie pójdę jutro do szkoły - odpowiedziałam tym razem trochę spokojniej

-Oki chodź wszyscy czekają na nas na dworzu - powiedział i zaczoł iść w kierunku drzwi wyjściowych

-To pa Zack - pożegnałam się i dałam mu buziaka w policzek

-Pa Amanda - powiedział i uśmiechnął się

Jechaliśmy już do swoich domów. Merry była najbardziej z nas chyba pijana. Gdy wreszcie byliśmy przy moim domu pożegnałam się że wszystkimi i wyszłam z samochodu. Weszłam do domu zdjełam buty i poszłam położyć się do swojego pokoju.

Kolejny rozdział za nami 💖❤️


Kochaj mnie Taką jaką Jestem. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz