4

48 4 0
                                    

Odrazu z ziemi podniósł cię Najen, który widział cały upadek.
- Poradzę sobie sama.- wstałam szybko i otrzepałam spodnie.
- To co masz zamiar się tam wybrać?- zapytał zerkając na ogłoszenie.
- Sama nie wiem, dobra to ja w tym nigdy nie byłam a i tak nie możemy rzucić studi.- mówiłam w ciężkim szoku że coś go zainteresowało szczególnie co jest związane w BTS.
- To się ogarnie prędzej czy później ale i tak to dobra praca i bardzo dobrze płatna.- zrobił głupi uśmieszek. - Dobra lecimy coś zejść tylko nie obrażaj się znowu.- zaśmiał się a ja naburmuszyłam się.

                                      *

Po zjedzeniu waszych posiłków uznaliście że przejdziecie się do pobliskiego parku.

Po zjedzeniu waszych posiłków uznaliście że przejdziecie się do pobliskiego parku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tak właśnie minął wam dzień.
Po prawie udanym dniu udaliśmy się do naszych mieszkań. Pożegnałam się z przyjacielem a ten sprzedał mi porządnego kuksańca w ramie. Obraziłam się dla żartów jak dziecko a ten tylko uśmiechną się i pocałował mnie w czoło.

                                      *

Rano odrazy po przebudzeniu poszłam  do łazienki by ogarnąć się na spotkanie w sprawie pracy.
Uznałam że założe coś prostego a zarazem idealnego na spotkania.

 Uznałam że założe coś prostego a zarazem idealnego na spotkania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy spiełam lekko w kucyka i zrobiłam lekki makijaż .
Zjadłam jeszcze szybko śniadanie i ruszyłam w stronę wytwórni.
Do wytwórni miałaś zaledwie 7 kilometrów więc uznałam że pójde na nogach.
Z plecaka wyjęłam słuchawki i włączyłam swoją ulubioną playliste i ruszyłam w stronę miejsca docelowego.

Kiedy piosenka którą słuchałam przełączyła się na" Mamamoo gogobebe " zaczęłam tańczyć. Wogóle nie zwracałam uwagi że ktoś na mnie patrzy.

Kiedy stanęłam żeby zawiązać sznurówkę , mój wzrok przykuł mężczyzna który miał na głowie czarną czapkę i również czarną maskę. Widziałam że od dłuższego czasu zerka na mnie, ja to zignorowałam i podążałam dalej tanecznym krokiem.

Kiedy  w końcu weszłam do dużego budynku przywitała mnie wysoka i szczupła kobieta.
- Dzień dobry, pani na casting do grupy tanecznej?- spytała się z promieniującym uśmiechem.
- Tak.- odpowiedział za mnie mężczyzna który wcześniej przyglądał się mi na ulicy.
- Świetnie, sala 5 piętro 6.- oznajmiła i podała mi  kartę do wypełnienia.

Byłam zdenerwowana kim wogóle jest ten typek i czemu decyduje za mnie?!
Chłopak tylko pociągnął mnie w stronę windy a ja byłam wkurzona i w dodatku w totalnym szoku. Nagle otrząsnęłam się z amoku i odrazu zwróciłam się z stronę chłopaka.
- Ej kim ty wogóle jesteś ze decydujesz co mam zamiar zrobić !!! Przyszłam tu znaleźć pracę a nie iść na jakiś casting !!!
I czemu masz tą jebaną czapkę i maskę ciągle na sobie!!!- wykrzyczałam w stronę chłopaka.

Chłopak tylko ciężko westchnął i zatrzymał winę.
- Co ty odpierdalasz!?- zapytałaś go ostro spoglądając w jego oczy.
W tym samym momencie chłopak zdjął czapkę i maskę a mnie zatkało...

Hejka wszystkim, co myślicie o dodawaniu zdjęć do opowiadania? (^^)

Bayo 😘

~Don't leave me~ BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz