Rozdział 8

979 33 1
                                    

[ Marek]
Obudziłem się rano z strasznym byłem dupy i przypomniałem sobie że ruchałem sie z Łukaszem , w ogóle jaki ja byłem głupi że to zrobiłem mi chyba już na serio odbiło od tych bananów. Zeszłem na dół do kuchni i zobaczyłem Łukasza szykującego śniadanie.

- O hejka Maruś. Powiedział Łukasz

- No cześć. Odpowiedział Marek.

- Jak ci się wczoraj podobało? Zapytał Łukasz.

- Weź mi o tym nie przypominaj , ja chyba byłem jakiś narąbany że musiałem to z tobą zrobić. Powiedział Marek.

- O tam mi się bardzo podobało i chętnie bym to powtórzył. Powiedział Łukasz.

- Dobra nie gadajmy już o tym , masz jakieś plany na dziś? Zapytał Marek.

- Hmm nie a ty? Zapytał Łukasz.

- Ja też nie. Powiedział Marek.

- Może dzisiaj pooglądamy jakieś filmy a jutro pojedziemy do Energylandi? Zaproponował Łukasz.

- Hmm to jest nawę fajny pomysł. Powiedział Marek.

- Oki to już mamy zaplanowane dni chodź tu do mnie na kolanka. Powiedział Łukasz.

( Marek poszedł do Łukasza usiadł mu na kolana i przytulił się do niego i razem obejrzyli film)









Hejka kochani.

Mam nadzieje że rozdział wam się spodobał.

Ogólnie to będę teraz rzadziej dodawała rozdziały , bo jestem leniwa kluchą i nic mi się nie chce i za bardzo nie mam weny.

Do następnego papa❤.

kxk forever❤😘Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz