[ Łukasz]
Obudziłem się o godzinie 10.00 Marek jeszcze spał więc go obudziłem mówiąc:- Śpiochu wstawaj , cały dzień przed nami.
- Czekaj jeszcze 5 minut też chce trochę pospać co ty myślisz. Powiedział Marek.
- Jak nie wstaniesz teraz to obudze cie po swojemu. Powiedziałem się śmiejąc. Marek nawet na to nie zareagował , więc wziąłem go na ręce , położyłem na podłodze i zacząłem go łaskotać. Śmiał się na cały dom.
- Łukasz proszę przeeestaaań. Krzyczał Marek.
- Dobrze ale wstaniesz? Zapytałem.
- No dobra wstane. Odpowiedział mi Marek.
[ Marek]
Łukasz mnie rano obudził mówiąc żebym wstał. Bardzo mi się jeszcze chciało spać więc powiedziałem że chce jeszcze trochę sobie pospać. On powiedział że jak nie wstane to mnie obudzi swoim sposobem. Nie zwracałem na to uwagi. Poczułem jak Łukasz wziął mnie na rece położył na podłodze i zaczął łaskotać. Nie mogłem wytrzymać i powiedziałem mu żeby przestał i że wstane. Jak już wstałem poszłem do łazienki się umyć i ubrać. Potem zjadłem śniadanie i razem z Łukaszem nagraliśmy film na you tube. Zrobiliśmy jeszcze liva. Po livie byliśmy wykończenia bo trwał on 3 godziny. Była godzina 18.00 położyłem się do łóżka i przepatrzyłem social media. Zawołałem do siebie Łukasza:- Łuki chodź tu!
- Już ide. Odpowiedział Łukasz. Jak przyszedł to się mocno do niego przytuliłem. Brakowało mi tego. Nie przytulaliśmy się ponad 6 godzin. Nie mieliśmy co robić więc nagraliśmy trochę filmów na zapas. Była już 23.00 więc razem z Łukaszem zasnęliśmy.
Hejka skarby wy moje.
Jest to ostatni rozdział który napisałam przed obozem.
Następny za około 2 tygodnie😢.
Mam nadzieje że tym rozdziałem was nie zanudziłam.
W ogóle przez to zdjęcie mam depresje
Papa do następnego będę tęsknić kocham was kruszelki😭😭❤.