Nigdy nie przepadałem za nauką, ale jeżeli wyniosłem coś z tych wszystkich lat, jakie spędziłem w szkole to jakąś ogólną wiedzę odnośnie wojny domowej na Cybertronie. Ogólnie sprawa wyglądała tak, że Megatron chciał poprawić jakość życia na planecie, żeby ci z niższych warstw społecznych nie byli traktowani jak śmieci, ale wyszło, jak wyszło. I choć intencje wielkiego lidera Decepticonów może i były czyste, skutki walki o władzę, jaka toczyła się miedzy nim, a Autobotami, były wyjątkowo negatywne. Megatron nie tylko odpowiada za śmierć tak wielu niewinnych, czy blizny wojenne, które pozostaną na zawsze, ale i całkowite zniszczenie Cybertronu. Dlatego, jeżeli już coś z lekcji w szkole zapamiętałem, to to, że Megatron był zły. Koniec, kropka.
Tylko jak mam to niby powiedzieć jego córce? Femme, która tak bardzo podziwia swojego odważnego, kochającego ją ojca? Przecież to złamałoby jej iskrę, jeśli oczywiście by mi uwierzyła. W jej mniemaniu Megatron nie byłby zdolny do wyrządzenia nikomu krzywdy, a tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Po tym, jak zostawiłem ją w skrzydle szpitalnym, by Knock Out zbadał femme i upewnił się, czy przez tak długotrwałą hibernację Trinity nie doznała żadnych urazów, udaję się do gabinetu matki, chcąc jak najszybciej powiadomić ją o zaistniałej sytuacji. Jeśli ktoś ma wiedzieć, co teraz powinniśmy zrobić, to tylko ona. Blackstar znała Megatrona, kiedy była dzieckiem, może więc znała i Trinity. Co prawda nigdy o niej nie wspominała, ale po co mówić o kimś, kto od dawna był uznawany za martwego?
Mijając na korytarzu nieznane mi Transformery zastanawiam się, co by było, gdyby Trinity nie została zamknięta w tej kapsule. Stanęła by po stronie ojca, czy Autobotów? Stałaby się tak samo mroczna i bezwzględna, jak on, czy może ta dobrze skrywana empatia, jaką w niej dostrzegam, przesądziła by o jej losie i poprowadziła na stronę Optimusa Prime'a? Naprawdę chcę w to wierzyć, bo mam nadzieję, że córka Megatrona nie odwróci się od nas, kiedy już pozna prawdę o swoim wspaniałym mentorze. Teraz bardzo potrzebujemy kogoś takiego, jak ona – Valkyrii.
Kiedy wchodzę do gabinetu mamy, całe nogi mi się trzęsą, a wszystko zdaje się dział w zwolnionym tempie. Zwykle tak mam, kiedy zrobię coś złego i muszę się jej wytłumaczyć, ale przecież teraz niczym nie zawiniłem, więc nie wiem, skąd ten nagły stres. Fembotka siedzi przy biurku, a na niewielkim hologramie, wychodzącym z holo-dysku, który leży na jej biurku, dostrzegam twarz ojca. Rozmawiają o kolejnych krokach, jakie muszą podjąć, dlatego też staję z boku i czekam cierpliwie, aż konwersacja ta się zakończy.
I, kiedy to się dzieje, całkiem zapominam, co tak właściwie chciałem powiedzieć.
-Dobrze cię widzieć, Orionie – zaczyna Blackstar, wstając z fotela i kierując się w moją stronę – I jak tam wrażenia po pierwszej misji? Mam nadzieję, że nie wynudziliście się za...
-Córka Megatrona żyje – kiedy dociera do mnie sens wypowiedzianych przed chwilą słów, jest już za późno. Ja nawet nie wiem, w którym momencie to głupie zdanie dosłownie przecisnęło mi się przez przetwornik mowy, to się stało samo, ot tak! Powinienem był rozegrać to jakoś lepiej, zacząć od początku, a nie wyskakiwać z czymś takim!
-Trinity wciąż funkcjonuje? – nie dowierza femme, utwierdzając mnie w przekonaniu, że faktycznie ją znała – Ale jak?
-Przeszukując jedną z baz Zakonu natknęliśmy się na tajne laboratorium, które jednocześnie było siedzibą projektu „Valkyria". Projekt miał na celu stworzenie elitarnej jednostki wojowniczek, które, w razie potrzeby, ruszyłyby Cybertronowi na ratunek. Tam, w kapsule hibernacyjnej, przetrzymywana była Trinity i tam... - waham się przez chwilę. Wiem, że matka zasługuje na to, by znać prawdę, ale Shadow był mimo wszystko jej rodziną i to trochę do kitu dowiedzieć się, że twój własny dziadek chciał cię zahibernować na Primus wie ile eonów, tylko po to, by cię wybudzić, kiedy akurat możesz się przydać w ratowaniu świata. Niby wielki zaszczyt i w ogóle, ale z drugiej strony... Valkyrie były niczym broń, a to chyba niezbyt miłe uczucie, kiedy ktoś widzi w tobie narzędzie.

CZYTASZ
TRANSFORMERS 🌠 LEGACY
FanfictionŻycie na Cybertronie wróciło do normy. Na planecie panował ład i porządek, a jej mieszkańcy żyli szczęśliwie. Choć nie wszyscy... Raven zawsze czuła, że jej miejsce jest gdzie indziej; zawsze chciała zwiedzać wszechświat w poszukiwaniu nieodkrytych...