W lustrze widzę małego chłopca. Jest mną, lecz ma inne cele. Pędzi pustą drogą, nierówno oddycha i brudzi kolana w gorącym pyle jaki wzbija się w powietrze, po każdym jego kroku. Oczy ma ślepo wbite w niebo, gdzie samolot zostawia białe pasy chmur.
Biegnie z całych sił, jakby pasażerowie mieli go dostrzec i powiedzieć "szaleniec, ściga się".
Małe dziecko z wyobraźnią stoi teraz przede mną. Sięga po paszport i poprawia kolorową kurtkę, która znowu zszokuje fotoreporterów.
Wiem, że dorosłem. Teraz zamiast wymyślać marzenia, spełniam je.
— Chodźmy — Yoongi stoi tuż za mną i klepie moje ramię.
Zmierzamy instynktownie do bramek, wykładamy bagaż i czekamy na potwierdzenie.
Poprawiam ciemne okulary i idę jasnym tunelem w stronę mile uśmiechającej się stewardessy. Kłaniam się i zajmuje miejsce, uświadamiając sobie, że teraz to samolot czeka na mnie.
Jestem gotowy i odwzajemniam uśmiech Namjoona, który siedzi tuż przede mną. Oboje nie czujemy lęku, gdy maszyna zaczyna się rozpędzać. Odchylam głowę do tyłu, opierając ją o oparcie.
Niczym się nie martwię, słysząc w uszach delikatne dzwoneczki nowo stworzonego bitu. Dźwięki wirują, zakłócane rozmowami członków.
Po kilku minutach jesteśmy wysoko w chmurach. Biała piana rozciąga się pod nami, oświetlana jasnym słońcem. Jest pięknie.
— Uwielbiam latać — mówi Jungkook, któremu po chwili przyznaję rację.
CZYTASZ
希望 dreamland || hoseok ✓
Fanfictionsongfick 🎤 hope world 💚 j-hope's mixtape 💛 希望 - nadzieja Co wydarzyło się w życiu największej nadziei Bangtanów, że powstało tyle wspaniałych teksów? Co kryje się za uśmiechem i pogodą ducha Jung Hoseoka? Czy są to również smutek i bezsilność? Je...