sunshine /ˈɪntɹoʊ/

217 23 0
                                    

W przymierzalni robi się coraz tłoczniej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W przymierzalni robi się coraz tłoczniej. Ludzie wchodzą i wychodzą, krzyczą i milczą, wiedząc że chaos powinien zaraz ustać. Siedzę na fotelu przed dużym lustrem i próbuję odizolować się od hałasu. Oczy trzymam przymknięte, a w dłoniach gniotę materiał koszulki, którą stylistki zaraz każą mi przebrać.

Zostało niewiele czasu do koncertu. Mimo że są one dla mnie codziennością, denerwuję się. W myślach próbuję przypomnieć sobie wszystkie części układów, a pod nosem podśpiewuję wyuczone partie piosenek.

Przy szumie suszarek i cieple prostownic, odpływam. Zanurzam się głęboko w swoich myślach, zmuszając resztę staffu do podejrzeń, że zasypiam. Pozwalam delikatnym palcom fryzjerek na szarpanie moich słabych włosów, o których stan martwię się z każdym powrotem do dormu. Nie krzywię się, ani nie zwracam im uwagi, nawet jeśli to co robią z moich ciałem sprawia mi ból. To ich praca, a ja powinienem się dostosować. Nigdy nie zależało im na tym, aby mój wizerunek był zły, dlatego pozwalam im na wszystko. Wykonują swoją pracę, a ja zacznę swoją już za chwilę.

Przejdę po ciemnej klatce schodowej, schowam w windzie pomiędzy członkami i wjadę na górę, gdzie czekają oślepiające reflektory. Będę ciężko oddychał, krzyczał do mikrofonu i kontrolował mięśnie całego ciała, aby ludzie zobaczyli, że lśnię

Że trafiłem na swoje miejsce. 

希望 dreamland || hoseok ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz