Yoongi nie pamiętał kiedy dokładnie to się stało, kiedy tak naprawdę zaczął odczuwać niechęć do młodszego piosenkarza.
Być może miało to związek z tekstami piosenek, które nie mogły być zatwierdzone przez menadżera właśnie przez wzgląd na Park Jimina, którego głos jeszcze nie był tak stabilny by dawał sobie radę z tekstami rapera.
Namjoon zawsze starał się złagodzić spór między tą dwójką.
Nie była to niczyja wina, a zwłaszcza Jimina, teksty Yoongiego były zbyt kontrowersyjne, ostre i gniewne aby mogły ujrzeć światło dzienne.
Nikt jednak nie chciał, nawet sam Jimin aby raper poznał prawdziwy powód odmów. Był świetnym tekściarzem, producentem i raperem.
Wszyscy wiedzieli, że Yoongi bierze krytykę, a zwłaszcza odnośnie tego co tworzy, dlatego wspólnie (prócz Yoongiego oczywiście) postanowili podać za powód niestabilny głos Jimina.
Yoongi jednak nie był głupi i miał tego dość. Uważał, że przez młodego piosenkarza nie może się rozwijać, dlatego przy każdej możliwej sytuacji ciskał w niego piorunami z oczu, a Park wyciągał język bądź środkowy palec.
Byli dorosłymi mężczyznami, ale gdy między nimi dochodziło do spięć nic wokół się nie liczyło, byli zdolni nawet do rzucania jedzeniem za co sam Jin zdzielał ich szmatką po głowie.
Jedno było pewne, każdy miał już dość tej dwójki i zastanawiał się jak ich pogodzić.
-Hoseok widziałeś mojego pendrive? -Spojrzał na kolegę z którym dzielił swój pokój.
-Ostatnio miał go Namjoon, sam mu go dałeś -Fala przekleństw wyleciała z ust rapera. Był pewny, że już go nie odzyska. W objęciach Namjoona wszystko znika bez śladu, tak zapewne stało się z jego biednym pendrive na którym miał bardzo ważne teksty.
Na szczęście kopia była na laptopie.
Potargał swoje kruczoczarne włosy.
-Do dupy z tym wszystkim. To przez Jimina -Miał ochotę kopnąć nogą w szafkę, ale powstrzymał się ze względu na Hoseoka, który właśnie odkładał książkę na półkę.
-Nie. To nie wina Jimina, tylko twoja. Sam go dałeś Namjoonowi. Czy ty o wszystko musisz obwiniać tego dzieciaka? -Zirytował się. Hoseok nie ma prawa go pouczać.
-Zamknij się Jung i wracaj nosem do tej książki! -Był opryskliwy o czym również każdy wiedział. Miał jednak w sobie łagodną i czułą naturę, której niestety sam się bał.
Liczył na pomoc któregoś z chłopaków.
Miał nadzieję, że użyczą mu czegoś, aby mógł wszystko zgrać. Lider milczał w sprawie pożyczonej rzeczy a Yoongi miał go ochotę dosłownie zamordować.
-Możesz pójść do sklepu i kupić nowego, albo zamówić? -Wtrącił Taehyung. Myślał, że nie wytrzyma i wsadzi te pałeczki w oczy Kima byleby nie gadał bzdur.
-Mógłbym, ale potrzebuję to najlepiej na już -Dobrze wiedział, że ta banda mogłaby mu użyczyć pendrive, ale żaden nie chce. Nie miał pojęcia czego się boją, przecież nie usunie ważnych rzeczy, które tam mają.
-Ja mogę -I wtedy odezwał się ten znienawidzony przez Mina głosik.
Od razu jego spojrzenie zaczęło mordować go wzrokiem. Czy to jakiś podstęp.
-Mam dwa. Jeden używałem dawno temu, więc mogę Ci go pożyczyć -Głos Parka był wesoły, a przecież nigdy nie zwracał się w ten sposób do starszego. Yoongi uważał to za podejrzane, ale w tej sytuacji nie miał wyjścia.
Wszyscy uważnie przyglądali się raperowi oczekując jego odpowiedzi.
-Zgoda - Powiedział od niechcenia.
Oby tego później nie żałował.
Przez resztę kolacji siedział cicho. Cieszył się, że mają tydzień wolnego od wszystkich ważnych wydarzeń, ale to nie oznacza siedzenia na tyłku i nic nie robienia, wręcz przeciwnie. Właśnie wtedy Yoongi dużo pisał i tworzył.
Podrapał się po karku zapychając buzie czekoladowymi chrupkami.
-Ciekawe co ten gówniarz tutaj ma -Na jednym z folderów były jakieś choreografie z internetu. Park uwielbia tańczyć co strasznie wkurza Mina. On nie jest do tego stworzony, a Jimin za każdym razem gdy idzie tańczyć z Hoseokiem cieszy się jak małe dziecko.
Wszedł w kolejny folder, a gdy w oczy rzucił mu się napis z utworami do seksu, bo tak właśnie nazwał ten folder Jimin to parsknął śmiechem.
-Co cię tak bawi? -Machnął dłonią na pytanie Hoseoka.
Wszedł w folder, a jego oczom ukazała się playlista i to wcale nie taka krótka.
-Coś długo będziesz się pieprzył Park -Warknął pod nosem mając nadzieję, że Hoseok nie zwraca uwagi na to co mamrocze pod nosem.
Początkowo chciał to zignorować, ale kompletnie nie byłby sobą gdyby to zrobił.
Wpadł na genialny plan, który zrealizuje już jutro wieczorem.
Wystarczyło tylko przenieść na laptopa Mina każdą z piosenek, a później zgrać wszystko na płytę. W samochodzie Mina radio jest na płyty co doszczętnie go irytuje.
CZYTASZ
Sexual Drive - Pjm + Myg
FanfictionJimin i Yoongi mimo bycia razem w zespole, nie zbyt się lubią. Park pożycza Minowi swojego pendrive na którym jest folder z playlistą, która została idealnie ułóżona przez Jimina do uprawiania seksu. Min chcąc zrobić na złość koledze z zespołu zgr...