Sexual Drive - Pjm + Myg

Birthday Sex

Kolejna piosenka była jeszcze większą udręką dla Jimina, a jeszcze większym zwycięstwem dla Mina.
Jimin miał ochotę zatkać sobie uszy palcami. Bardzo lubił te piosenki, nie raz do nich tańczył, układał choreografie o czym oczywiście nikt nie wiedział.
-Miałeś swój urodzinowy seks? -Min ciągle zadawał pytania Jiminowi, a ten miał ochotę uciec, a najlepiej to wyskoczyć z samochodu. Zsunął się odrobinę w dół na fotelu, wolał nie udzielać odpowiedzi na to pytanie, ale był głupi.
-Nie -Szepnął sam do siebie.
Oczywiście, że nie miał. Swoje urodziny zawsze spędzał w ich gronie. Wszyscy razem jedli, pili i dobrze się bawili.
-A chciałbyś mieć? -Min chciał pójść o krok dalej, jeszcze bardziej zawstydzić młodszego.
Położył dłoń na jego udzie, który lekko ścisnął. Jimin sapnął zaskoczony.
Brunet próbował ukryć uśmiech, musiał być przede wszystkim cały czas skupiony na drodzę.
-Tak -Jimin oparł głowę o fotel, sam nie wiedział co się z nim dzieje, ale pytania rapera bardzo na niego działały.
Min poruszał dłonią masując udo Jimina, co jakiś czas je ściskał zerkając na młodszego, który coraz mniej potrafił się kontrolować. Kto by pomyślał, że Park jest tak bardzo podatny na dotyk.
-Musisz poczekać grzecznie, jeszcze dwa miesiące -Dla Jimina brzmiało to jak obietnica. Jakby Min właśnie dał mu do zrozumienia, że w dniu swoich urodzin będzie przez niego pieprzony.