Tylko ty wiesz, co tak na prawdę może zabliźnić twe rany.
Nitką utkaną z mych srebnych łez
zaszyje ci twe głębokie blizny.
Cieknąca krew z twych nadgarstków
już nie smakuje tak jak dawniej.
Jest przeterminowana
jak nasza miłość.
CZYTASZ
Bezchmurne niebo.
Poetry"Wciąż zakładam twą starą i podartą koszulę, splamioną ranną kawą. Przesiąkła twym perfumem, przez co drażni me nozdrza, a jej szorstka metka rani mą skórę. Kraciasta i bawełniana, otula mnie niczym twe ramiona podczas popołudniowych drzemek. Miękka...