Budze się rano i kompletnie urwał mi się film. Za dużo wypiłam, ale tak czasami bywa. Wzruszam ramionami.Nie mam pojęcia jak się dostałam, ani kto mnie zawiózł, ale chwilowo przez silny ból głowy nie mam zamiaru nad tym rozmyślać.
Wstaję ledwym krokiem z łóżka opuszczając pokój i kierując się do kuchni.
Biorę pierwszą lepszą szklanke i nalewam sobie letniej wody z czajnika i zaczynam zachłanie pić.
I dopiero teraz spoglądam w bok widząc całkiem wesołą trójką.
Nie mają kaca?
Podchodzę do nich ze szklanką.
- Kto mnie odwiózł? - Pytam zakłopotana
- Nie wiem pewnie Luke - Odpowiada Chris i wzrusza ramionami
- Super - Mruknęłam pod nosem
Lily z Jason'em posyłają sobie tylko spojrzenie i nic się nie odzywają.
Jak ich stąd wykopać?
Postanowiłam ich kompletnie zignorować z powodu tego bólu głowy.
Wracam do kuchni biorę tabletke popijając ją wodą i wracam do swojego pokoju.
Siadam na łóżku odkładając szklankę na stoliku.
Wyciągam mój telefon z torebki ze wczoraj i wybieram numer Luke.
- Halo? - Słyszę po chwili jego głos
- Wiesz może kto mnie odwiózł do domu? - Pytam
- Ten lekko różowy Chris tak?
Zaciskam pięści i przygryzam dolną warge.
- Zabiję skurwysyna - Mruknęłam bardziej sama do siebie, ale jednakże napewno to usłyszał
- Czemuuu? - Przedłużył końcówke
Naprawdę nie chcę mi się gadać. Rozłączam go bez wyjaśnienia i myślę nad zemstą.
Niestety ten kolor z niego schodzi i przykro trochę z tego powodu.
Co bym mogła zrobić żeby go konkretnie wkurzyć?
- Mogę wejść? - Z moich myśli wyrywa mnie głos Lily
- Jak musisz - Wzruszam ramionami
Dziewczyna przysiadła się do mnie na moim łóżku.
- Boli? - Mówi wskazując wzrokiem na moje czoło
- A jak myślisz? - Odpowiadam oschle
- Czemu taka jesteś? - Pyta niepewnie
Jaka? Oschła? Wredna? Nie okazująca uczuć?
- Jaka? - Pytam obojętnie
- Nie umiem tego wytłumaczyć - Patrzy wprost w moje oczy
- Jeżeli nie umiesz to nie zaczynaj tematu - Burknęłam
Dziewczyna po tych słowach wstała z łóżka i skierowała się do drzwi powoli wychodząc.
- Skrzywdzona - Stwierdza i opuszcza pomieszczenie
Siedzę chwile wpatrując się w ściane i myślę nad jej stwierdzeniem.
- A dobra chuj z nią - Mówią pod nosem i machnęłam ręką
Co mogę temu kretynowi zrobić? Zabić? Niee.
A jakby tak przykleić go na śnię taśmą? Tak!
- Ideolo - Mówię sama do siebie
Po chwili wstaję i biorę ubrania z szafy i kieruję się do łazienki.
CZYTASZ
Córka szefa
RomanceOna jest cholernie skrzywdzoną dziewczyną przez życie i cholernie sukowatą, ale w środku miękka. Jej problemy zaczęły się od 10 roku życia, a "skończyły" wieku 17 lat. Ale teraz kiedy ma 18 powracają. Jej tata po rocznym zniknięciu szuka dla niej id...