Rozdział 5

1.2K 32 27
                                    

Prov. RM
Dzisiaj gdy tylko przyjechałem do szkoły od razu kazali mi iść do pokoju nauczycielskiego nie było w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że byłem spóźniony.
Otworzyłem drzwi i dyrektor kazał mi iść do jego gabinetu zobaczyłem tam dwóch funkcjonariuszy.

-dzień dobry Pan Kim Namjoon jak miewam.

-dokładnie o co chodzi?

-starszy aspirant Jack blue i młodszy aspirant Jonh black

- musimy wyjaśnić pewną sprawę otórz w zeszły piątek zaginoł jeden z uczniów niejaki Min Yoongi

-ach tak kojarzę go ale jak to zaginoł i jeszcze go nie znaleziono?

-niestety nie

-Panie władzo jest już czwartek trzeba go znaleźć!

-niech Pan się uspokoi mam do Pana kilka pytań

-dobrze o co chodzi?

-co pana łączyło z zaginionym?

-to jest mój uczeń jeden z lepszych jeśli chodzi o biologię

-na pewno tylko stosunki uczeń nauczyciel?

-co Pan sugeruję że niby ja z Yoongim?

-bardzo się Pan uniusł gdy dowiedział że jeszcze nie został znaleziony

-proszę pana Yoongi był łobuzem ale również świetny w nauce zdobywał wszystkie pierwsze miejsca w konkursach a jeśli Pan chce to może Pan sprawdzić teraz jest przygotowywanie go konkursu jeśli by wygrał zdobył by zapewnione miejsce na studia biologiczne

-Jack on ma rację jest teraz jakiś konkurs i ten chłopak się zapisał

Jack jak to nazwał go kolega sprawdził coś w papierach i spojrzał na mnie

-powiedział Pan że denat był łobuzem

-j-jak to d-denat?

Hobi kurwa co ty zrobiłeś mówiłem że ma być żywy

-przepraszam za zamieszanie to nie ta sprawa

-niech Pan nie straszy ludzi

-dobrze wrócimy do tematu

-ach tak nie był grzeczny często bywał w tym gabinecie

-można wiedzieć za co?

-bardzo często za bójki, palenie, napastowanie innych uczniów raz zdarzyło się że przyszedł do szkoły pod wpływem alkoholu

-czy rodzice byli wzywani?

-wielokrotnie jednak nic nie przynosiło efektów

-dobrze na dziś już dziękujemy

Wyszedłem mówiąc krótkie Do widzenia ale w myślach miałem już jesteś martwy

Podszedłem do Dyrektora

-Jimin kurwa co się tu dzieje?

-och Joon sam bym chciał to wiedzieć wszystko było dobrze a tu nagle bum uczeń znikł bez śladu

-ale co ja mam z tym wspólnego?!

-jesteś jego wychowawcą a zarazem nauczycielem

-ja pierdolę to kurwa co ja mam wiedzieć kto go porwał?

-porwał?

-myślę że został porwany albo uciekł kto wie

-napiszę do ciebie jutro na którą musisz przyjść dzisiaj wszyscy są zwolnieni z lekcji

Pan Kim Namjoon. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz