rozdział 10 +info na dole

724 24 0
                                    

-a era idze na ednego a teaz idmy wudę pić!

-prawie dobrze oppa ale to jest a teraz idziemy na jednego a teraz idziemy wódke pić

-JAPIERDOLE NIE WYTRZYMAM Z WAMI IDĘ DO TAEHYUNGA!

kurwa ile można słuchać a teraz idziemy na jednego już chuj mnie jasny dopadł więc ruszyłem do mojego malutkiego taeaśa i jeszcze musi mi się wytłumaczyć co miało znaczyć to zdarzenie z próbą drzwi otworzyłem z łatwością i schodami na dół zapaliłem światło jest mała wystraszona kuleczka

-Tae

-t-ta-tatusiu

Spojrzał sie nie mnie tymi zapłakanymi oczami i wystraszonymi oczami

-Tae

Zbliżyłem się do niego

-Tae dlaczego?

-tatusiu ja bardzo przepraszam kocham cię nie chciałem abyś był zły

-tu nie chodzi o to że jestem zły ja poprostu byłem przerażony

-przerażony?

-tak bałem się ciebie stracić bałem się że ten jebany kawałek szkła zabierze mi moje słoneczko mój jedyny sens życia

-tatusiu

Taehyung rozpłakał się i rzucił na mnie zaczoł mnie tulić tak mocno jak nigdy

-no już dobrze

Podniosłem go i zaczołem się kierować do jego pokoju


Ps.Suga jest najlepszy z biologii ale nie gdy Namjoon o cokolwiek go pytał mówił że nie wie ale na sprawdzianach i konkursach był najlepszy

______________________________
Przepraszam że bardzo krótki (jak wszystkie inne)ale przez kilka dni nie miałam telefonu na komputerze nie mogłam się zalogować mam nadzieję że mi to wybaczcie

Pan Kim Namjoon. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz