-a era idze na ednego a teaz idmy wudę pić!
-prawie dobrze oppa ale to jest a teraz idziemy na jednego a teraz idziemy wódke pić
-JAPIERDOLE NIE WYTRZYMAM Z WAMI IDĘ DO TAEHYUNGA!
kurwa ile można słuchać a teraz idziemy na jednego już chuj mnie jasny dopadł więc ruszyłem do mojego malutkiego taeaśa i jeszcze musi mi się wytłumaczyć co miało znaczyć to zdarzenie z próbą drzwi otworzyłem z łatwością i schodami na dół zapaliłem światło jest mała wystraszona kuleczka
-Tae
-t-ta-tatusiu
Spojrzał sie nie mnie tymi zapłakanymi oczami i wystraszonymi oczami
-Tae
Zbliżyłem się do niego
-Tae dlaczego?
-tatusiu ja bardzo przepraszam kocham cię nie chciałem abyś był zły
-tu nie chodzi o to że jestem zły ja poprostu byłem przerażony
-przerażony?
-tak bałem się ciebie stracić bałem się że ten jebany kawałek szkła zabierze mi moje słoneczko mój jedyny sens życia
-tatusiu
Taehyung rozpłakał się i rzucił na mnie zaczoł mnie tulić tak mocno jak nigdy
-no już dobrze
Podniosłem go i zaczołem się kierować do jego pokoju
Ps.Suga jest najlepszy z biologii ale nie gdy Namjoon o cokolwiek go pytał mówił że nie wie ale na sprawdzianach i konkursach był najlepszy
______________________________
Przepraszam że bardzo krótki (jak wszystkie inne)ale przez kilka dni nie miałam telefonu na komputerze nie mogłam się zalogować mam nadzieję że mi to wybaczcie

CZYTASZ
Pan Kim Namjoon.
FanfictionChłopak który jest gwałcony przez szkolną elitę poznaje miłego pana z ładnym króliczkiem Ale czy aby napewno Taehyung zna swojego nauczyciela Kima Namjoona jak zareaguje na to że za tym perfekcyjnym uśmiechem jest zupełnie inny człowiek Dziękuję z...