6

344 36 1
                                    

Per. Karola
Boże, jak ja dzisiaj jestem rozkojarzony! Najpierw te pieniądze, a potem Hubert! Gdy podjechałem do blondyna, on nawet nie zwrócił uwagi na to.
-Siema dzieciaku!-Jego niebieskie oczy, które wcześniej były wlepione w ekran telefonu, w tej chwili patrzyły się w moje oczy.-Chcesz zobaczyć kotki w mojej piwnicy?
-Jestem o dwa lata od ciebie młodszy. Aż tak Cię to bawi?-spytał poirytowany.
-Jak chcesz wiedzieć to tak, mój ty maluszku kochany!-uśmiechnąłem się.
-Możesz się nie uśmiechać jak pedofil?-spytał, gdy wchodził do auta.
-A skąd wiesz jak się pedofil uśmiecha?-sugestywnie wykonałem znak brwiami.
-Bo jeden koło mnie siedzi.-zaśmiał się.
-Pff...
-Włączył ci się tryb fochlereq? Bo już chyba trzeci raz się na mnie obrażasz.
-Bo ktoś musi przejąć tą rolę w naszym związku, wiesz?
-Czyli Karol od teraz to Karolina bo ja już nie kumam.
-Nie! Karol to Karol! I tak zostanie na już zawsze!
-A szkoda bo imię Karolina by tobie pasowało.
-Damian... Jesteś w moim aucie, mogę w każdej chwili cię z niego wyrzucić...
-Dobra, będę cicho.-przerwał mi.

Per. Huberta
Zmęczony opadłem na kanapę. Wchodzenie na czwarte piętro było istną masakrą. Usłyszałem skrzypnięcie podłogi za mną. Odwróciłem głorwę i zobaczyłem Karola, który zakładał kurtkę.
-Gdzie idziesz?-spytałem
-Zaraz wrócę, a co?
-Bo chciałem z Tobą jakiś film obejrzeć.
-W sumie to dobry pomysł. To ty przez ten czas wybierz film. Tylko proszę nie wybieraj dramatu ani romantycznego filmu.
-Nie miałem tego w planach, ale jak podsunąłeś pomysł to...-cicho się zaśmiałem.
-No Hubiś, mogłeś powiedzieć, że chcesz całować!
-Coo? Nie! Nigdy w życiu!
Oboje wybuchnęliśmy śmiechem, po czym Karol wyszedł. Po piętnastu minutach usłyszałem trzasknięcie drzwiami. Chłopak już wrócił. Po chwili usiadł obok mnie.
-Oo widzę, że wybrałeś film.-powiedział.
-Ehh...-przewróciłem oczami.
-Co się stało?
-Paliłeś...-spojrzałem w jego oczy.
-To oglądamy ten film?-zmienił temat.
Ponownie przewróciłem oczami i włączyłem film. Na ekranie pojawił się czerwony tytuł tego filmu.
-Przecież nie lubisz horrorów.-stwierdził.
-Ale zawsze można obejrzeć.
-Zgaduję, że włączyłeś to po to, żeby się do mnie poprzytulać, co nie?
Spojrzałem na niego i zaśmiałem się.

Per. Karola
Uwielbiam się patrzeć na to jak ślicznie się śmieje. Zwłaszcza wtedy, gdy śmieje się dzięki mnie.
Wróciliśmy do oglądania filmu. Po upływie trzydziestu minut, akcja dopiero sie rozkręcała. Główna postać chodziła po jaskiniach, w której było mnóstwo potworów, a Hubert był skupiony na filmie. Wiadomo jak to się skończy. Przybliżyłem się do niego, na co on na szczęście nie zwrócił uwagi i...
-BUU! krzycząc to, lekko go popchnąłem.
-Jezu Karol...-wymamrotał i spojrzał na mnie jak gdyby chciał mnie zabić. -A potem się dziwisz, że horrorów nie lubię!
Zaśmiałem się lekko, na co on się uśmiechnął. Po skończonym filmie pokazałem mu blondynowi pokój, w którym będzie spał. On miał wygodne łóżko, a ja w tej chwili miałem jakąś nie wygodną kanapę! Ugh.
-Dobranoc.-powiedziałem, gdy wychodziłem.
-No dobranoc.-powiedział młodszy.
Zamknąłem za sobą drzwi. Skierowałem sie do kuchni, żeby coś zjeść. Mniej więcej kilka minut stałem przy lodówce, nie wiedząc co wybrać. W końcu zdałem sobie sprawę, że nie jestem głodny i z wielką niechęcią poszedłem do salonu, żeby rozłożyć i pościelić kanapę. Kiedy to zrobiłem wziąłem telefon i położyłem się. Zobaczyłem, że przyszło mi powiadomienie z wattpada o opowiadaniu DxD. Trochę się wachałem, czy naprawdę chcę to przeczytać, szczególnie po tym gdy tamtej nocy po przeczytaniu tej książki miałem inne myśli o Hubercie, ale ciekawość wygrała i postanowiłem przeczytać ten rozdział. I to była najgorsza decyzja w moim życiu!

Jesteśmy tylko przyjaciółmi.Chyba //RoseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz