Dział 4

145 8 0
                                    

- Ale czego?- zapytałam ciekawa co chce mi powiedzieć Daphne.

- Po pierwsze moja teoria dotyczącą smoka jest prawdziwa!

- Jaka teoria?

- No ta o trzech żywiołach. Ona jest wyjątkowa.

- Dobra. Co dalej?

- Po drugie jako trój żywiołowa smoczyca ma pewną dodatkową moc!

- Jaką?!

- Ma moc telekinezy. Tak jak my!

- To świetnie!

- Po trzecie posłuchałam rozmowę twoich rodziców. Niestety usłyszałam tylko fragment.

- Ale o co chodziło?

- Mówili, że.. Bella nie może się o tym dowiedzieć. To zły pomysł. Zresztą lepiej aby nie wiedziała o nim.

- Ale o co może im chodzić?

- Tego nie wiem.

- Dobra coś jeszcze?

- Wpadłam na pewien trop.

- Czego?

- Informacji o twoim smoku.

- I co znalazłaś?- zapytałam niecierpliwa.

- Sama zobacz.- powiedziała i wręczyła mi książkę o smokach.

- Która strona?

- Ostatnia.

Otworzyłam książkę na ostatniej stronie. Zaczęłam czytać.

- Legendarne smoki. Ale co to ma do rzeczy?

- Przeczytaj a się przekonasz.

  Ich istnienie nie zostało potwierdzone. Ale według legendy na świat mają przybyć dwa smoki. Jeden będzie blaskiem lśnił w dzień a drugi ciemnej nocy odda cień. Pierwszy wojowniczą duszę mieć ma i hybrydą być. A drugi aż do wielkiej bitwy swej mocy nie pokaże.

- Ale o co tu chodzi?- zapytałam.

- Jedyną hybrydą jest Mia.

- Czyli?

- Czyli jest tym pierwszym.

- A więc który jest tym drugim?

- To oczywiste, że Aria.

- Jak to?! A co z tym czymś o ciemności.

- To ma podkreślić ich kolorystykę. Fantazjują.

- Aha. Ale jaka wielka bitwa?

- Tego nie wiem.

- To dużo informacji. Bardzo dużo jak na dzień.

- To wiem. Muszę już iść. Pa.

- Pa.

Wyszła z mojego pokoju. Zostałam sam na sam z Arią.

- Co mi chciałaś powiedzieć?

- Nic.

- To po co zaczynałaś tamtą rozmowę?

- Bo chciałam powiedzieć, że tylko ty potrafisz rozmawiać ze swoim smokiem telepatycznie.

- Ok.

Usiadłam na łóżku. Postanowiłam, że to wszystko przemyśle. Od kiedy znalazłam swojego smoka zbyt dużo się dzieje. Zaczęłam się zastanawiać nad tym co powiedziała Daphne o tym, że podsłuchała rozmowę moich rodziców. O co mogło chodzić? Chyba będę musiała zacząć prowadzić dochodzenie.

Smocza trenerka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz