Jesteśmy na Malediwach dwa dni i właśnie siedzimy sobie na naszym ogromnym tarasie i jemy wspólną kolację (zdj Tristan poprzedni rozdział). Rozmawiamy o naszej kolejnej wyprawie, która będzie przed ostatnią w tym roku. Chłopaki chwilę po powrocie do Londynu jadą zagrać kilka koncertów. Ja miałam w najbliższym czasie odwiedzić moich dziadków i rodzinkę w Stanach. Przytuliłam się do ramienia Bradleya i wsłuchiwałam się w jego anielski głos gdy wraz chłopakami śpiewali. Uśmiechnęłam się i dałam mu całusa w policzek gdy skończył śpiewać.
- Ej wiecie o czym nigdy nie rozmawialiśmy? - zapytał chwilę później James.
Spojrzeliśmy na niego czekając na jego odpowiedź.
- O was jako naszych fankach. No wiecie, na przykład czy ty Madison crushowałaś Tris a ty Bradleya.
Spojrzałyśmy na siebie i się zaśmiałyśmy. Faktycznie odkąd znamy ich osobiście nie rozmawialiśmy o tym ani razu. Tristan wpatrywał się w tym momencie w Madison a Bradley patrzył na mnie.
- Właściwie to było całkiem inaczej- rzuciła Madison.
- Tak, w sumie było zupełnie na odwrót- chłopaki zrobili dziwne miny- Madison crushowała Bradleya a ja Tristana.
Wszyscy się zaśmieliśmy. Taka była prawda. Kiedy poznaliśmy ich bliżej okazało się, że mimo wszystko charakter Tristana nie pasuje do mnie a charakter Bradleya nie pasował do Madison.
- Ale teraz się wam chyba zmieniło? - zapytał sarkastycznie Tristan.
- Coś ty, cały czas się zamieniamy na noc- odparła Mad i sugestywnie poruszyła brwiami.
Tristan się sztucznie zaśmiał i zaczął ją łaskotać. Zaśmiałam się a Bradley mocno mnie objął swoim ramieniem i pocałował w czubek głowy.
CZYTASZ
Instagram ∆The Vamps∆ ZAKOŃCZONE
FanficPierwsza część nowego pomysłu. Historia inna niż poprzedniego ff!