26

690 29 4
                                    

W KOŃCU!
W końcu jesteśmy w Korei i jedziemy dwoma taksówkami do domu naszej ekipy! Nawet nie czuje że jest dopiero 10

Tak się ciesze że w końcu tu jesteśmy!
Podobno nasz dom znajduje się niedaleko wytwórni Big Hit, ale ja w to nie wierzę.

Gdy dotarliśmy w końcu do naszego nowego domu, zapłaciliśmy za przejazd taksówkami i Jungjoon dał wszystkim klucze.

Na szczęście wszyscy umiemy koreański a w razie czego angielski więc nie będzie aż takich problemów z porozumieniem się z ludźmi do okoła.

Po chwili weszliśmy do nowego domu i odrazu zobaczyliśmy paczki z naszymi rzeczami które są podpisane naszymi imionami więc będzie łatwo znaleźć swoje rzeczy.

Odrazu poszliśmy zwiedzić dom. Jak się okazało był naprawdę duży.
Każdy miał swój pokój, była kuchnia, łazienka, jadalnia, salon, korytarze, balkon i ogród.
I na dodatek spłacać rachunki pomogą nam rodzice Jungjoona. Nie wspominałam że są to bogaci ludzie?

To teraz wiecie. Ale naszą alienią rodzinkę nie obchodzi to że są bogaci. Tylko to jak bardzo dobrzy z nich ludzie są.

Po obejrzeniu domu wybraliśmy dla siebie pokoje i pomogliśmy sobie nawzajem się rozpakować.

Wyrobiliśmy się do 14 i mamy trochę czasu na zwiedzenie miasta.
A w jaki sposób zwiedzimy miasto?
O to już Jungjoon zadba, czyli na motorach.

- dobra brygado! Kierunek dom Erica! - zaśmiał się i wszyscy wyszliśmy zamykając dom na klucz.

Jungjoon ma paru przyjaciół w Seulu a jednym z nich jest Eric, i jak mówił nam Szarowłosy zostawił u niego kilka motorów.

Dokładnie 4 motory, więc nam starczy gdyż tylko ja, Jungjoon, Felix i Darek jeździmy.
Dominika i Erwin boją się jeździć sami więc oni pojadą na tyle z kimś.

***

Pod dotarciu na miejsce przywitaliśmy się z Ericem który robił coś przy jakimś starym samochodzie.

Po chwili rozmowy zaprowadził nas do garażu ale nigdzie nie widziałam Motorów. Dopiero gdy czarnowłosy zabrał wielką płachnte z czegoś zobaczyłam zadbane, wyglądające jak nowe ścigacze.

Szczerze zdziwiłam się i to bardzo ale i ucieszyłam bo nigdy nie jeździłam na ścigaczu.

Wszyscy dostaliśmy kaski I odrazu Wsiedzliśmy na maszyny.
Dominika będzie jechać z Jungjoonem a Erwin z Darkiem.

Wyjechaliśmy z garażu i ruszyliśmy zwiedzać trochę miasta.
Po drodze omijaliśmy wiele pięknych budynków, przechodniów, kawiarnie i inne.

Ja jednak cały czas myślałam o jednym.

O tym jedynym chłopaku do którego coś czuje...

Chcę go jak najszybciej spodkać...

Porozmawiać...

Przytulić...

Snapchat || Kim NamJoon Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz