It's for my bae veetommo98 Dziękuje za wszystko 💜 Pamiętaj, że sarangham mocno ❤️🧡💛💚💙💜♥️🖤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Następny dzień w szkole zapowiadał się nerwowo przynajmniej dla Hoseoka.
Chłopak kompletnie nie wiedział co planuje Jimin, ani nie miał pojęcia jak przekonać ciągle dopytującego Kima o powód jego smutku czy zamyślenia, więc kiedy przekroczyli próg budynku rudzielec odetchnął z ulgą i ruszył do swojej sali, rzucając jedynie krótkie "cześć" na do widzenia.
Nim jednak lekcja się zaczęła, dopadł go Park prosząc by spotkał się przed treningiem z nim, a także Minem oraz Jungkookiem.
Nie oszukujmy się czasu było coraz mniej, fascynacja Taehyunga coraz większa, a determinacja Yeri by w końcu kogoś wrobić w ojcostwo wcale nie malała.
W dodatku jak na złość czas na zajęciach dłużył się niemiłosiernie.
Plusem było to, że nie tylko Jung odczuwał strach.
Jeon, także siedział jak na szpilkach, bowiem blondyn nie raczył wtajemniczyć w swoje genialne plany nikogo poza Yoongim, z którym jakby nie było spędził prawie całą noc na rozmowach.
Gdy rozbrzmiał upragniony przez wszystkich dzwonek, każdy z nastolatków ruszył do drzwi niczym torpeda.
Umówili się niedaleko palarni obok liceum Kima.
Było to jedyne pewne miejsce, w które szatyn na pewno nie przyjdzie, a także nikomu nie wyda się podejrzane towarzystwo czwórki chłopaków.
Korzystając z okazji niebieskowłosy wyciągnął paczkę fajek z kieszeni.
Z przyjemnością odpalił peta, częstując przy okazji także najmłodszego z towarzystwa, a nawet Hobiego, który z nerwów nie mógł już dłużej wytrzymać.
- Błagam was, jak już musicie palić to tak, żebym nie umarł.- zaczął Chim.
W ramach odpowiedzi dostał ciche pomruki, więc kontynuował:
- Opracowałem z Yoonim, kilka wyjść. Pierwsze z nich, które wdrożymy to plan Z.
- Od kiedy zaczyna się od końca alfabetu? - przerwał Hoseok.
- Bo na Z jest zwrot ZAMKNIJ SIĘ I DAJ MI MÓWIĆ!
Chłopak podniósł dłonie w geście obronnym i posłusznie zamilkł.
- Tak na serio ta operacja nosi kryptonim ZTNDD, czyli ZAZDROSNY TAEŚ NIE DA DUPY.
Tym razem nikt nie odważył się przerwać, ale nie obeszło się bez wybuchów śmiechu.
- Zadanie jest proste, Hobi musi powiedzieć naszej cnotce, że Kook wybiera się na kręgle z siostrą Min...
- To moja bliźniaczka. - wyjaśnił szybko najstarszy.
