Karol zapukał do drzwi, a
otworzył/otworzyła nam...
__________________________________________________________________________________
Werka! Pocałowała Karola w policzek, Krzychowi przybiła piątkę, a mnie przytuliła.-Werka-odparła
-Nikola lub Niki jak chcesz.-powiedziałam
-Superancko, że z nami zamieszkasz!
-Też się cieszę!-odpowiedziałam podekscytowana, a Werka odeszła.
-Marta.-przytuliła mnie
-Niki.
-Mixer.-przybił piątkę
-Niki.
-Mateusz lub jak chcesz to Mini Majk, Majkel.
-Nikola lub Nikisæ, Nikita, Niki.
-Tromba lub Mati.
-Niki.
-Łukasz chyba, że wygodniej Ci Łuki lub Wujek Łuki.
-Niki.
-WITAMY W EKIPIE!-wszyscy chórkiem krzyknęli.
-Mega się cieszę że będę z wami mieszkać!-zaczęłam skakać z radości.
-Dla nas to zaszczyt!-powiedział Karol
-Chodź Niki pójdziemy z Martą pokazać Ci twój nowy pokój!-krzyknęła Werka i wzięła moją walizkę.
Marta wzięła drugą, a ja trzecią i inne torby. Dziewczyny zasłoniły mi oczy i wprowadziły mnie do jakiegoś pomieszczenia. Nagle zobaczyłam światło i moim oczom ukazał się... mój pokój...
-Jest CUDNY!-wrzasnęłam na cały dom.
A o to on:(To "Best Kid Ever" to "Best Girl Ever")
Szybko zaczęłam się rozpakowywać. Nawet nie widziałam kiedy dziewczyny wyszły. Skończyłam rozpakowywanie i walnęłam się na łóżko. Zdrzemnęłam się na chwilkę. Nagle obudził mnie czyjś głos... był to Kamil. Łaskotał mnie w stopy wymawiając moje imię. Zaczęłam się turlać po łóżku, głośno się śmiejąc. Gdy próbowałam zejść z łóżka potknęłam się i o mało co a bym zleciała, ale na szczęście Kamil złapał mnie w tali i powoli postawił na ziemi.
-Ty coś w ogóle jesz dziewczyno?-zapytał się
-Tak, i to nawet dużo-odparłam
-Ty prawie nic nie ważysz!-powiedział
-A..... czemu mnie obudziłeś?-zapytałam zmieniając temat
-Zamawiamy pizzę, jaką chcesz?
OmajnGod! Pizza!!! Ma low!
-Oczywiście, że Hawajską!-krzyknęłam
-Dobra to powiem Karolowi..., a jeszcze jedno! Zejdź na dół na kanapę Marta i Werka chcą z Tobą pogadać.
Zeszłam na dół A tam siedziały Marta z Werką. Gdy Marta mnie zauważyła od razu podskoczyła pociągnęła Werę za sobą. Wera miała coś za plecami. Zeszłam z ostatniego schodka, a dziewczyny stały już naprzeciwko mnie. Spojrzały się na siebie z tajemniczymi uśmieszkami i zmieniły swój cel gapienia się na mnie. Nagle Wera wyciągnęła pudełko zza pleców z napisem na nim "ekipatonosi". Wzięłam pudełko ostrożnie, a dziewczyny przyglądały mi się uważnie. Otworzyłam je, a w środku leżały 3 koszulki ekipy i wszystkie kolorowe opaski ekipy. Ucieszyłam się tak bardzo że założyłam wszystkie opaski na raz i poszłam przebrać koszulkę do łazienki. Wyskoczyłam z niej strasznie szybko, aby pokazać się dziewczynom. Razem zaczęłyśmy piszczeć tak, że aż przybiegł wystraszony Karol.Skip Time To PIZZA PRZYSZŁAA
Wszyscy usiedliśmy na Kanapie Ekipy z kartonami wraz z pizzami w środku. Zaczęliśmy od razu jeść. Za 20 minut już wszyscy leżeli prawie śpiąc. Werka oparta o Karola, Marta o Mixera, Kasia o Łukiego, Majk rozwalony na środku, obok Mati oraz ja oparta o Krzycha. Wszyscy już poszli tylko nie my. Po chwili odpłynełam do Krainy Morfeusza...
Skip Time To 1:30
Obudziłam się na chwilę, gdy Kamil brał mnie w stylu panny młodej prawdopodobnie aby zanieść mnie do pokoju. Wtedy wtuliłam się do niego bardzo mocno i czułam jak przytula mnie jeszcze mocniej. Wtedy czułam się... bezpiecznie i to nawet bardzo, ale znowu odpłynęłam w Krainę Morfeusza.
Pov. Kamil
Było około 1:30 gdy chciałem zanieść Niki do jej pokoju. Wziąłem ją w stylu panny młodej i na chwilę się obudziła czułem że wtula się we mnie więc ją wtedy przytuliłem mocniej niż wcześniej. Przypomniałem sobie, że Niki ma łóżko piętrowe, więc ciężko byłoby mi ją położyć na jej łóżku. Pomyślałem że zabiorę ją do mnie. Położyłem ją u mnie na łóżku i przykryłem ją kocem, ona złapała mnie leciutko za rękę i czułem że mnie przyciąga do siebie. Położyłem się obok niej i objąłem ją, po chwili zasnąłem.Następnego Dnia
Pov. Nikola
Obudziłam się w nie swoim pokoju... to był pokój Krzycha! Zobaczyłam jak coś robi przy komputerze. Przeciągnęłam się i usiadłam opierając się o ścianę.-Dzień dobry, księzniczko!-spojrzał na mnie i usiadł obok mnie.
- Dzień dobry!-odpowiedziałam wrednie
-Jest 10:30!-przytulił mnie, a ja odwzajemniłam objęcie.
-No co? Lubię pospać!-odpowiedziałam
-No dobrze zwracam honory!
Przytuliłam to jeszcze mocniej gdy drzwi od pokoju uchyliły się A tam...Polsacik ❤😏
_________________________________________Dziękuję za 50 odczytów❤🖤 Chyba się podobało?❤🖤 Tutaj mamy 3 część napiszcie w komentarzach czy się podoba!❤🖤
~Nina❤🖤
CZYTASZ
||Mój Chwastek🌱❤||Poczciwy Krzychu||ZAKOŃCZONE||
Fiksi PenggemarJest to opowieść o ekipie. Główna bohaterka poznaje członków i ma z nimi różne przygody...❤😏🖤