Do:Kuba
Hej:) O której mam być?:)Od Kuba:
O 16;)Do Kuba:
Dobrze,będę. Pa:)Od Kuba:
Pa:)Odłożyłam telefon na szafkę nocną i zasnęłam.
Obudziłam się o 5. Wow,nigdy o tej porze się nie budzę. Przebudzenie mocy po prostu.Kładę się na jeden bok,na drugi...nic. Nie jestem w stanie zasnąć. Kurwa,co robić?
Może pójdę pobiegać? Trzeba mieć formę.Założyłam szare dresy i moje ulubione buty z Adidasa. Wzięłam jeszcze butelkę wody i ruszyłam do parku.
Dotarłam do parku i postanowiłam usiąść,bo nogi mi już odpadają!
-Co ty tu robisz?- usłyszałam głos Artura
-Hej,ciebie też miło widzieć.
-Sorry Kamila,ale mam problem z dziewczyną a na dodatek jeszcze z Kubą i tak jakoś nie jestem wstanie wrócić do charakteru jakiego miałem gdy cię poznałem, a było to wczoraj.
-To może teraz mi powiesz co się pomiędzy wami stało?
-Kuba ci powie. Ja miałem mu tylko pomóc,ale ona najwidoczniej odbiera moją pomoc w inny sposób.
-Nie rozumiem...o co poszło?
-Naprawdę chcesz wiedzieć?
-Tak,chcę. Postaram się pomóc wam w naprawie waszej relacji, bardzo ciebie polubiłam,Artur. Mogę nawet powiedzieć,że ufam ci jak przyjacielowi.
-Dzięki za miłe słowa. Ja ciebie traktuje też jak prxyjaciółkę,zawsze możesz na mnie liczyć. A wracając do mnie i Kuby,to poszło...o ciebie.
Że co? O mnie?! Jakim cudem?! Przecież ja poznałam ich wczoraj!
Nie mam pojęcia jakim cudem!-Że co?
-Kuba,zauważył cię na meczu jak graliśmy...z...Brazylią podajże. Od tamtej pory jest taki jakiś inny. Resztę powie ci Kuba,nie chcę powiedzieć czegoś co potem wpłynie na naszą relację. Biegniemy?
-Tak,biegniemy. Zaraz muszę być w domu przebrać się,więc nie mamy dużo czasu-byliśmy już uśmiechnięci,a nie ponurnii.
Wiem,że to absurdalne co myślę,ale przez chwilę przeszło mi przez głowę,że mogę się podobać Arturowi a ja tego nie odwzajemniam,więc przez to jest taki...nieobecny?
Artur jest naprawdę wspaniałym człowiek! Mogę śmiało powiedzieć,że zyskałam nowych przyjaciół. Artur,uwielbiam go! Bieniek,Nowakowski, Kłos,Fornal i oczywiście Kuba. To są moi przyjaciele. Może znam ich dopiero te kilka godzin,ale to są jedni z najwspanialszych osób,które kiedykolwiek poznałam.
-Kamila...a ty sobie zdajesz sprawę,że możesz się podobać Kubie?
Co? Kurwa,ja mogłam się spodziewać niby,że podobam się mistrzowi świata?! Nie... nigdy!
CZYTASZ
Zaraziłeś mnie miłością~K.Kochanowski
Fiksi PenggemarOn- mistrz świata,siatkarz,popularny,kocha sport,zawsze optymista. Ona- nienawidzi siatkówki,cicha myszka,nienawidzi sportu,zawsze pesymistka... Są totalnym przyciwieństwem siebie. Może miłość dam im jednak szansę? Może ona zmieni się dla niego? Moż...