(North.pov.)
Obudziłem się bardzo niewyspany ,dziwić się?Wczoraj miałem bardzo ale to BARDZO ciężki dzień. Bez chęci życiowych wstałem z mojej pozycji oraz usiadłem na skraju łóżka. Pomyślałem,że wolałbym wiedzieć która jest godzina ,więc sięgnąłem do szafki by wyjąć mojego laptopa. Otworzyłem go i.....Była 14?! Kto o tej godzinie wstaje!? (Dop.Autorka Ja czasami wstaje o 15 ,a więc nie bój się XD)
No cóż zdarzy się czasami.Wtedy przypomniało mi się o tym ,że nie mam telefonu...Został u Rosji w domu. ŚWIETNIE!
Bez najmniejszej chęci wstałem z łóżka i podszedłem do szafy by zmienić te brudne już ubrania.Wziąłem szare dresowe spodnie oraz brązowy puszysty sweter.Potem podszedłem do szuflady i wyjąłem białe puszyste skarpetki. Walić to, nie zamierzam nigdzie dziś wychodzić ,a jak coś to tylko po mój telefon.Nie chce mi się chodzić cały czas w tych niewygodnych kurtkach ,płaszczach itp.
Wyrzuciłem stare ubranka które przy okazji dostałem od Rosji do prania i poszedłem do kuchni po śniadanie i żeby napić się kawy ponieważ zaraz chyba umrę.
Na moje nieszczęście był tam mój brat.Był do mnie odwrócony oraz wydawał się bardzo pochłonięty rozmową przez telefon , jak udało mi się wywnioskować rozmawiał z Filipinami. Meh nie moja sprawa z kim on tam sobie gada.
Skorzystałem z okazji i szybko przemknąłem się do lodówki niech spojrzę. Mleko ,ser,szynka,ketchup,jakieś serki,masło e-e itp. Chyba zjem tosty ,uwielbiam tosty!
Spojrzałem ukradkiem oka na niego ,nie nic się nie zmieniło!Nadal gada jak najęty.Jak można mieć tyle pozytywnej energii z rana?!To znaczy jest 14 ,ale kogo to tak naprawdę obchodzi?
Szybko wyjąłem potrzebne rzeczy i zacząłem robić tosty.Podczas gdy moje śniadanie się robiło zacząłem myśleć o Rosji.Jak uciekłem on mnie zapewne szukał a jak się nie udało musiał wrócić do domu....Do tego syfu który tam zostawiliśmy.I musiał to sam wysprzątać.Ciekawe co on teraz robi.
________________________________________________________________________________.
.
.
.
.
.
.
(Pov.Rosji ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Siedziałem właśnie w swoim pokoju czytając książkę ,a tak szczerze próbując ją czytać.Cały czas myślałem o Korei.South wcześniej zadzwonił do mnie ,że North wrócił do domu cały przemoczony i trochę we krwi .Ale wrócił.
Nagle z zamyślenia wyrwał mnie dzwonek mojego telefonu. Szczerze to przestraszyłem się do i niemal nie spadłem z krzesła. Ehhh..Szybko poszedłem po komórkę i odebrałem.
-Halo?-
-Hej Rosja!Bracie ,jak tam?;)-
-Kazachstan?!-(@WerkaaBaa ( ͡° ͜ʖ ͡°))
-Nie ,święty Mikołaj ,wiesz?!-
YOU ARE READING
**Zmiany** ||Countryhumans||
Fanfiction(okładka nie moja) . . . ,,Coraz bardziej wyniszczony przez życie ,przez nich ,nikt go nie rozumie. Zapomniany ,miał dość. Chwycił scyzoryk na jego biurku.Mógł to wszystko skończyć ,ale coś mu nie pozwalało.''