Sojusznicy

132 13 2
                                    

Pov Nya

Wszystko się walało. Smok rozwalał co się dało na swojej drodze. A drużyna Alteir nic z tym nie robi. Zaczynam się zastanawiać, że coś im się stało. Ja z resztą ninja ewakuujemy personel. Wszyscy są w panice.

- Gdzie są Alteirs? - pytał Jay.

- Myślisz, że wiemy? - odpowiedział Cole. - Chłopaki tylko bez kłótni. - mówił Zane.

- Martwię się o ich. - powiedział do mnie Lloyd. - Ja też. - nagle ktoś przed nami wylądował. zaskakując naszą piątkę. Kim się okazał to Smoczy Ninja, ale był prawie cały w bandażach.

- Smoczy Ninja? Co ci się stało? - spytał Lloyd. Ten powoli i z bólem wstał z przy kucu i zwrócił się do nas z zimnym spojrzenie.

- Dlaczego nienawidzicie Czerwonego Ninjy? - spytał. Patrzyliśmy na niego z szokiem. - Co to z pytanie? - spytał Cole. - Czeka na odpowiedź. - mówi zaskakująco Lloyd stając obok niego. Dziwne było, że Smokowi wcale to nie przeszkadzało.

-  Nagle stał się strachliwy. Martwiliśmy się na początku, ale urastało to z każdym dniem.  Szczególnie byliśmy źli, że uciekał od potyczki z tą armią. Każdy z nas nawet on przysiągł na honor Ninjy, że nie uciekniemy od walk i będziemy walczyć do końca. W końcu wkurzeni wyrzuciliśmy go z drużyny. Dręczyliśmy go w szkole by wziął się za siebie bo wiedzieliśmy, że normalnie to nie zadziała. - wyjaśnił Zane. Jay i Cole przytaknęli na zgodę. Byłam zaskoczona jak Lloyd i Smok.

- Czyli to jest prawdziwy powód? - powiedziałam im. Spuścili głowy ze wstydem.

- Po co ci ta wiedza? - spytał Lloyd odsuwając się od Smoka.

- By sprawdzić, czy mogę wam zaufać. - powiedział. Złapał jedną ręką kaptur, a drugą chustę. Jednym ruchem ściągnął je, a widok nas zamroził.

- Kai? - powiedziałam z niedowierzaniem. Brązowe włosy ułożone w jeża, lekko przypalona skóra, blizna ciągnąca się wzdłuż oka. Jedyną różnicą są bursztynowe, smocze oczy, ale to z pewnością mój brat.

- Wybaczcie, ale nie mogliście znać prawdy. Po co tu jestem to prosić was o pomoc. - mówił. - Coś nie tak? - spytał Lloyd. Kai westchnął. - Ja z moimi przyjaciółmi jesteśmy za słabi powstrzymać smoka. Musimy wyruszyć po rzecz która znajduje się daleko z stąd. Musicie ponownie wrócić na wartę. - powiedział.

- Mam wogle pytanie. Czemu dawno nie pokonaliście tego Cesarza? - spytał Jay. - Odpowiedz taka sama co w przyczynie Garmadona. - powiedział. Wszyscy mieliśmy szeroko otwarte oczy.

- On...jest twoim ojcem? -- Naszym ojcem. - poprawił mnie. Czułam jak lecą mi łzy.

- Wybaczcie, ale nie mogę za długo być tutaj. Musze wracać do świątyni. Zróbcie co się da by chronić mieszkańców. - powiedział i skoczył na dach jednego z tutejszych budynków oraz zniknął. Stałam tam bez słowa. Jedyna myśl jaką miała jest to: 

Wszystko co wierzyłam jest tylko kłamstwem.

Lego Ninjago Movie - Syn Smoka -Where stories live. Discover now