Hej hej!
Tak wiem, że jest ekstremalnie późno, ale rozdział sam się nie napisze, a czas mam dopiero teraz hahaW szybkim skrócie!
Piątek
Lekcje minęły całkiem całkiem
Trochę siedzenia na Wielkiej Gąbce, dwie godziny okienka, widziałam Angelo dwa razy, ale z daleka ekhem
Raz na matmie, przez okno
Jak jechał na moto
No nie bardzo potem skupiona byłam
Po lekcjach razem z J i U do maczka po obiadek na wynos
Jezu pamiętacie tego hot chłopaka z rozpoczęcia roku, który był w maku?
W piątek też był
I centralnie podszedł do mnie i zapytał, czy stoimy w kolejce
A ja miałam takie
O kurwa
O mgPotem na autobus i myk na próbę
Razem z J jadłyśmy sobie wrapy w sali
Potem zeszła się reszta ekipy
Każdy zaśpiewał co miał do przećwiczenia
A potem zostałam jeszcze z kolegą, żeby popróbować nasz kawałek na koncert„Ty też miałeś gorsze kawałki na swojej pierwszej płycie"
„Tak ehh nie chciał bym tego wspominać...Ale Szprycer już byyyył niezły"
Dwie fajeczki po drodze ( of course nie ja)
I potem od razu na teatraliaPrzyjechała C
Moja mama wróciła z delegacji!!!
Spotkałyśmy masę znajomych, byłyśmy na trzech spektaklach, jadłyśmy romantyczne ciacho i piłyśmy kulturalnie herbatkę
Jak goście!Koło pierwszej w nocy byłam w domu
I pakowałem się na Ukrainę
Ale niestety wyniknęła pewna sytuacja XD
I nastąpiła mała zmiana planów hahah
Więc poszłam spaćOgółem to wiem o tym
Że nie opisywałam tu jakoś za bardzo weekendów
I raczej nie będę tego robić
Aleeeee
Ten weekend był serio bardzo fajny
Więc tak mniej więcejSobota
Spanko, sprzątanie całej chaty, bo burdel że japierdole, prysznic, paznokcie, Przyjaciele, jedzenie, myk do C, film, pizza, rynek w moim mieście, koncert, teatr, Silent Disco (prawie XD), lotnisko, koncerty, X, X, X, X, X,X , duuużo znajomych, pijanych ludzi, Young Igi!!!!, najebany owoc, Angelo, ogółem party, że japierdolix
Hej Dodo
Dodo to jest C, C to jest Dodo
Dodo *uśmich*: JapierdoleNiedziela
(To kawał cfela przyjaciela)Jedzonko, leżonko, opierdalanko, story telling XD, „odrabianie lekcji" i myk na koncert!
Kolega odchodzi z zespołu i miał swój koncert pożegnalny
Potem imprezka z moimi bubami„No, bo... gryzłem kubek"
„Co...co..." „Co na kolację?"
„Największym grzybem tutaj jesteś Ty"Flaszka wjechała
No i gitara kochani
XDNo i X
X
Kurwa czaicie
O.oW każdym razie
Ostatnie trzy dni były superSzykuje się już na mój wyjazd do Niemiec!
Trzymajcie paluchy
Najlepiej takie z seremDobra lecę spać, bo za chwilę już muszę wstać XD
Kolorowych snów
CZYTASZ
Lot Nad Ślimaczym Gniazdem
Non-FictionTo, że czytasz ten opis to najlepszy dowód na to, że przeżyłam pierwszą klasę. Nie macie nawet pojęcia co będzie działo się w drugiej. To tak jak ja. Pozostaje samemu się przekonać. September 1st, dear diary...