Czego nie robiłam, a co tak i bogu dzięki

22 0 0
                                    

Zawsze jak dużo się dzieje, i złego i dobrego, ja znikam.

I tak też było tym razem

Nie jestem pewna jak długo dokładnie nic nie napisałam, ale na pewno dłuższą chwilę.

Co startego? Dużo

Co nowego? Też sporo

W zeszłym tygodniu wróciliśmy do szkoły! Po prawie półtorej miesiąca opierdalania się

W święta oglądałam dużo filmów, jadłam, chodziłam w piżamie, czytałam i grałam w planszówki, czyli tak jak to święta powinny po prostu wyglądać

Próbowałam jakoś poradzić sobie z moim dość kiepskim samopoczuciem w tamtym czasie i z każdym dniem było odrobinkę lepiej
Postanowiłam też sobie, że jeżeli sytuacja nie rozwiąże się do nowego roku, zacznę działać
Jednak sami wiecie jak to często działa
Do pewnych rzeczy ciężko nam się samemu zebrać i tu z pomocą przyszedł mój tata
Jestem mu na maksa za to wdzięczna
W każdym razie!!!
Sytuacji nie poprawił też fakt, że w Sylwestra moja randka z Angelo to było jedno wielkie rozczarowanie
Zostałam lekko mówiąc wystawiona do wiatru
Miały być wyznania, siedzenie na dachu samochu na punkcie widokowym, seks, lasagne i Netflix, a był kurwa płacz, siedzenie i picie we własnej jadalni
Girl next door podzieliła trochę mój los, dlatego spędziłyśmy trochę czasu razem
No i zaczął się nowy rok
Nie mogę powiedzieć, że zaczął się całkowicie źle, bo powiem szczerze, że styczeń był całkiem ciekawy
Robiłam dużo fajnych rzeczy, imprezowałam, jeździłam, oglądałam, śpiewałam, czytałam
Nie uwierzycie
Betty, R i jeden z moich braci mają już 18 lat
Także w samym styczniu trzy 18 i jedna 16!!! Ten rok będzie dziki haha
A z kolei mój prawdziwy brato ma już 20 lat, co jest dla mnie chyba jeszcze większym szokiem
Po drodze zrobiłyśmy razem z J i naszym wspaniałym zespołem dwa super koncerty, miałyśmy kolejne nagrania i dużo fajnych projektów
Betty zdała prawo jazdy!!!!!! Także przesyłamy dużo buziolków
Tak samo jeden mój brato wspomniany wcześniej
Przyjmijmy, że będę o nim pisać Z
K i C raczej zaaklimatyzowały się już w szkole, czasem jest lepiej czasem gorzej, jak wszędzie, ale cieszę się, że mam je tutaj przy sobie
Girl next door kocha swoją nową szkołę i ludzi w niej, dobrze jej się układa z chłopakiem, więc generalnie też bardzo dobrze
Ferie były bardzo produktywne w moim przypadku serio
W domu byłam może z dwa dni i nie robiłam nic
A tak to
Cały czas coś
Zapytacie co tam z shipem T???
Narazie nie wiadomo, ale raczej idzie wszystko w dobrym kierunku
Ja i U zaczynamy prawko w tym miesiącu
Booo właśnie zaczął się już luty!
No leci szybciutko powiem wam
Zaczynam też planować 18
Ahhh z jednej strony to same fajne rzeczy, a z drugiej boję się tego jak cholera
No bo kto chciałby być dorosły
Na pewno nie ja
Can't we be 17?
Wróciłam do SKAM i ohhh zapomniałam jak to uwielbiam
Weszła nowa Sabrina, i nowe odcinki totalnie absurdalnego Riverdale XD
Skończyłam też oglądać ten nowy norweski serial Netflixa Ragnarok i szczerze powiem, że całkiem niezły

Widoczki Norwegii, język norweski, muzyka i Fjor to złoto!!!

Coraz bardziej zakochuje się w The 1975 omg polecam wam bardzooo

Apropos polecajek to dodam jeszcze do tego zespół Blossoms i zielone smoothie szparagowe z biedronki

Jezu prawdę powiedziawszy to piszę ten rozdział trochę  w domu, trochę w szkole na wf, bo własnie tak wygląda moje ćwiczenie w liceum i trochę jeszcze gdzieś indziej

Oceny semestralne już wpisane

Jak tam moja majca zapytacie

chujowo hehe

Lot Nad Ślimaczym GniazdemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz