Reformy wojenne Mariusza Pompki

37 2 0
                                    

Podrozdział pierwszy (i pewnie jedyny)
„Co prawda zgarnęła nas policja, ale było sympatycznie"

Wbrew powszechnie panującej opinii, wcale nie umarłam w Niemczech
Żyję!
I wracam do pisania!

Możecie się domyślić, że przerwa w rozdziałach wynikała z mojego pobytu w naszej prywatnej posiadłości w Dortmundzie oraz choroby, którą zaraziła się większość populacji przebywającej na wspomnianej wyżej wymianie
Hah
Ta

OK!

Szybkie streszczenie!

Dzień przed naszym wylotem spała u mnie Betty i jesteśmy najgorsze ever w pakowaniu walizek, ale nie o tym nie o tym
Nasze umiejętności doprowadziły do tego, że spać poszłyśmy zdecydowanie ZA późno, ale za to towarzystwa dotrzymywał mi jeszcze Angelo, który tak się składa też nie za bardzo spieszył się do spanka

Środa rano! Mój pierwszy lot samolotem!
Popłakałam się ze szczęścia
P o w a g a
To jest tak niesamowite uczucie
Kiedyś ktoś powiedział mi, że nie warto się stresować, przejmować i denerwować, tylko cieszyć się, że mamy szansę robić w życiu różne rzeczy
Było pięknie

Powiem tak
Ta wymiana to była jedna z lepszych decyzji naprawdę
Grupa była zajebista
Każdy super śmigał po angielsku
Moja hostówa to najlepsza baba
Poza tym ma świetną rodzinkę i mega przytulny domek
Trochę zwiedzania, pracy i mało snu
Ale za to głównie imprezy w clubach, kręgle, knajpy, zakupy, łażenie, jeżdżenie, muzyka, jedzenie, alkohol, zdjęcia, park rozrywki i wiele innych super kozackich rzeczy

Przysięgam, że płakaliśmy na końcu
Nienawidzę pożegnań

Pozdrawiam chłopaka, z którym grałam na pianinie na domówce u jednego z kolegów z Niemiec
Nadal jestem pod wrażeniem
Magiaaaa

Niemiecki Harry Potter to złoto

W drodze powrotnej na lotnisku w Dortmundzie poznałyśmy super chłopaka!
Podszedł do nas i powiedział, że mega miło usłyszeć Polaków, bo wbrew pozorom rzadko się to tutaj zdarza
Zapytał czy może się dosiąść i tak się zaczęło
Wpadliśmy na siebie później jeszcze raz i spędziliśmy razem w sumie sporo czasu
Jego samolot był godzinę później niż nasz, więc później kontaktowaliśmy się już internetowo haha
Drugi lot samolotem
Po moim pierwszym locie ktoś napisał mi, że nie ważne ile razy się leci, zawsze czuje się jakby to był pierwszy raz
Czuję tak samo

Anyway

Jedyny minus
Wszyscy chorzy
W s z y s c y

Więc kolejne dwa dni spędziłam w domu
I straciłam głos
A do końca miesiąca trzeba zrobić repertuar na koncert z zespołem hehe

Także myk
Wizyta u lekarza
I weekend przesiedziany w domu
Z bólem serca
Bo straciłam okazje na coś
Tak mnie dupa bolała nawet nie wiecie XD
No ale
Uczciwym ludziom to zawsze piach w oczy i chuj w dupe

Dziś jest poniedziałek!!!!
A w zasadzie za jakieś 15 min się skończy

Wróciłam sobie dziś do szkoły
Baaaardzo się z tego powodu cieszę

Jezu tak lubię swój dzisiejszy ficik
Ten pasek to jest po prostu cudowny wynalazek jezzzzz

Pod samą szkołą złapała mnie C
Przesiedziałam z nią chyba z 40 min

Potem myk dwie godzinki niemieckiego
Wiecie, że poznaje już moto Angelo po samym silniku? Tak, też się siebie boję
Potem cyk dwie godzinki polskiego
Wszamałyśmy z dziewczynami słodycze, które przywiozłyśmy z Niemiec
Tak tęskniłam za baborami
Za T, J, U, O, R
Za wszystkimi!
Potem niby dwie godzinki wf, ale no cóż
Chorobowe mam
Wf w poniedziałki mamy z chłopakami z klasy Russ, także zawsze można sobie chociaż popatrzeć jak grają w kosza ;)))))))

Później razem z U kupiłyśmy sobie kawę/herbatę (zdobycie ich zajęło nam trochę czasu XD), a potem siedziałyśmy sobie na Olimpie i rozmawiałyśmy o okrucieństwie na tej planecie no i o kotkach
Potem odprowadziłam U na autobus i sama poszłam na swój
Czekając jak zwykle w tym samym miejscu, słuchałam nowego albumu Posta (który swoją drogą bardzo wam polecam)
Angelo wracał ze szkoły na moto i pomachał mi  jak przejeżdżał
Dobrze być w domu

Bardzo usatysfakcjonował mnie dzisiejszy odcinek Top Model

R na prezydenta!!!! (Wymagany politeizm i placek z kartoflanych obierek)

Miłość, pokój i nudle 
Śpijcie dobrze

Lot Nad Ślimaczym GniazdemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz