CHAPTER 5

58 3 2
                                    

- zostaw mnie ty jebana kurwo! - krzyknąłem do niej kiedy ta chciała znowu zdjąć ze mnie koszulkę

- co nie podobało Ci się? - zapytała a ja prychnalem pod nosem

- może by mi się podobało gdybym był trzeźwy co? Ty masz jakiś fetysz na punkcie Starbucksa i tego jebane go plastiku? - zapytałem zakładając na nogi swoje buty

- daj spokój, spotkamy się jeszcze kiedyś?

- wypierdalaj, pomyślę jak wyjebiesz ta zjebaną gablote ze swojego pokoju

VSCO JOHN -BĄDŹ JAK JA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz