Rozdział 5

369 19 2
                                    

L: Wiem, że nie mam prawa cię o to prosić ale jest jedna rzecz...

H: Czego chcesz Louis?

L: Po raz pierwszy od dawna mam występ na scenie

L: Chciałbym...

L: Przyjdziesz?

H: Raczej nie

L: Och...

H: Bo mnie nie ma w Anglii

L: Racja

L: Wybacz nie powinienem pytać

H: I tak nie mam po co być na twoich koncertach

L: Jako wsparcie

H: Nie ma mnie, więc nie

L: Rozumiem

L: Przepraszam

H: Nie masz za co

L: Mimo wszystko

L: Przepraszam

H: Coś jeszcze bo mój przyjaciel się nie cierpliwi bo z kimś pisze

L: Przyjaciel?

H: Tak

L: Tylko czy ktoś więcej?

H: A co cię to interesuje. Nie jesteśmy razem więc gówno cię to

L: Co nie zmienia faktu iż cię kocham

L: I się martwię

H: Coś jeszcze?

L: Nie...

L: Uważaj na siebie

H: Będę robić co chce a ty się nie wtrącaj

L: Po prostu się martwię

H: Idę do Nicka nara

L: Pa...

H: Nara

Back to youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz