N: Cześć Hazz
H: Hej Horan co cię sprowadza?
N: Nudzę się i może chciałbyś się spotkać
H: Za dobrze cię znam i tak mnie nie ma teraz
N: No co??? O co ty mnie biednego oskarżasz?
H: Ty zawsze coś chcesz
N: Tylko się spotkać
H: Dopiero w poniedziałek
N: Dlaczego? Gdzie jesteś?
H: Nad jeziorem
N: Co? Gdzie? Po co?
H: Na wyjeździe
N: I mnie nie zabrałeś?
H: Wybacz
N: :c
H: Ale to Louis mnie zabrał
N: 😍😍😍
N: I co u mojego ulubionego chrześniaka???
H: Śpi
N: Awww. Już się za nim stęskniłem :c
H: Zobaczysz się z nim nie długo
N: Koniecznie! A Lou?
H: Ale musisz się z Louisem umówić. Prowadzi samochód
N: Pozdrów!!
H: Dobrze pozdrowię
N: Jeeeej
H: Jeszcze coś?
N: Nie nie. Nie przeszkadzam gołąbeczki 😊😊😊😊
H: Mam inne wrażenie
N: Hm?
H: Mów co chcesz jeszcze
N: Nic nie chce. Jesteś bardzo niemiły :c
N: Pa
H: Pa
CZYTASZ
Back to you
FanfictionKim bylibyśmy bez miłości? Wszyscy za nią gonią niezależnie od koloru skóry, wyznania, orientacji seksualnej. Jednak, co jeśli ją stracimy? Na to pytanie ma szansę odpowiedzieć Louis, który kocha nad życie pewnego mężczyznę o niezwykle zielonych oc...