L: Cześć Harry
H: Cześć
L: Co u Ciebie?
H: Nic
L: Chciałbym cię o coś spytać ale obiecaj, że się nie zdenerwujesz
H: Co takiego?
L: Obiecujesz?
H: To zależy
L: Harry
H: Mów
L: Eh... Bo tak pomyślałem, że może moglibyśmy pójść gdzieś kiedyś razem? Jak na przykład kino? Oczywiście jako przyjaciele
H: Nie wiem
L: Jeśli nie chcesz to nie będę naciskać
H: Raczej nie chce
L: Och... No dobrze. Nie było pytania
H: Wybacz ale mam już plany
L: Rozumiem. Nic się nie stało. Naprawdę
H: Umówiłem się już z kimś
L: Randka?
H: Tak
L: Okej. Może powienieś się z kimś umówić?
L: Na pewno jest ktoś kto ci się podoba
H: Przez najbliższe miesiące nie mam zamiaru
L: No dobrze
H: Mam kogoś na oku ale on mnie zranił bardzo i muszę odpocząć od tego
L: Och... Jasne
H: Taaa
H: Ma niebielskie oczy i jest szatynem
L: Mam nadzieję, że kiedyś będziecie razem szczęśliwi
H: Jak się postara to tak
L: Oby nie zmarnował szansy
H: Tyle czasu minęło odkąd pamiętam jak było z nim dobrze a potem było tylko gorzej
L: Jestem pewny, że nie chciał Cię skrzywdzić
H: Koniec gadania o mnie teraz ty powiedz mi czy nie chcesz z kimś się umówić
L: Właściwie to jest taki jeden mężczyzna...
L: Wiele dla mnie znaczy choć czasami mam wątpliwości czy jemu też jeszcze na mnie zależy. Ale mimo to uwielbiam z nim rozmawiać. Nieważne o czym ważne żeby był blisko. Szczególnie uwielbiam jego uśmiech jest tak piękny i przyjazny, że kiedy na niego patrzę czuje się jakby całe zło tego świata odchodziło w niepamięć
H: Kto to taki?
L: Może kiedyś ci go przedstawię
H: Oooo
L: Jest naprawdę przystojny i uroczy
H: Okey Okey
L: Przepraszam ktoś puka. Muszę iść
H: Pa
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Możecie zadawać dalej pytania do naszych bohaterów a na koniec opowiadania odpowiedzą
CZYTASZ
Back to you
FanficKim bylibyśmy bez miłości? Wszyscy za nią gonią niezależnie od koloru skóry, wyznania, orientacji seksualnej. Jednak, co jeśli ją stracimy? Na to pytanie ma szansę odpowiedzieć Louis, który kocha nad życie pewnego mężczyznę o niezwykle zielonych oc...