Rozdział 118

202 12 2
                                    

L: Liam pomóż

Li: Co się stało Lou?

L: Lepiej wyglądam w bluzie czy zwykły t-shirt?

Li: A ty to gdzieś idziesz?

L: Lima nie mam czasu

Li: To jak mam ci pomóc

L: Na kolację do Harry'ego

Li: Ooooo a to nowość

L: Tommo wraca do gry 😎

Li: Kowboju ale wiesz, że dla Hazzy to nie randka

L: Liam nie niszcz marzeń! Teraz nie ale każde spotkanie to idealna okazja żeby się zbliżyć

Li: To prawda

L: Bądź po mojej stronie i mi pomóż

Li: A ubierz się w cokolwiek bo i tak on cię kocha we wszystkim

L: Jak zawsze można na Ciebie liczyć 😒

Li: Możesz być nawet nago

L: To później

Li: A załóż i koszule i bluzę

L: Dobra. Dzięki!

Li: Nie na za co

L: Myślisz, że powinienem coś zabrać ze sobą?

Li: Może kwiatka

L: Nie ,,za wcześnie"?

Li: Nigdy

L: Dobra to po drodze wpadnę do kwiaciarni

Li: I dobrze

L: Będzie dobrze?

Li: Zawsze

L: Dobrze

L: Teraz wybacz ale muszę się zbierać bo zaraz idziemy

Li: No dobrze

L: To czeeść

Li: Pa

Back to youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz