Camila POV'S
Rose wyszła ze mną z domu, jak narazie nie zadawała pytań co do tego czemu Justin z nami jest. Była taka zamknięta i wyglądała na rozdartą. Dawno jej takiej nie widziałam. Szczerze mam nadzieję, że Mike się postara i nie zniszczy tego ci sie między nimi dzieje jeszcze bardziej.
Jedziemy już około dziesięć minut. Siedzę obok Rose, która jest we mnie wtulona.
- Tak w sumie to gdzie mnie zabieracie? - spytała.
- Zobaczysz. - powiedział Justin uśmiechając się lekko na co również się uśmiechnęłam.
Rosie tylko westchnęła i znów oparła głowę o moje ramie.
kolejny raz pisany woo
CZYTASZ
ROSES || texting
Randomrosesmile: potrzebuje sie mocno nachlac mikehenders: ? rosesmile: oh, nie ta osoba mikehenders: jak juz zaproponowalas to chętnie sie napije
