⛸Zapoznanie⛸

522 23 2
                                    

*POV Reader*

Nie wiem co się dzieje ,co się stało ponieważ gdy otwieram oczy leżę w łóżku w hotelu a przy moim prawym boku za rękę mnie trzyma trenerka klęcząca przy mnie.

Nie wiem co mam robić ani myśleć.. Bardzo boli mnie serce i głowa. Łapie się a głowę wolną ręką i niechcący budząc Alev. Zauważam że ma ślady łez. Czy ja o czymś nie wiem?

-(T/I).. Nareszcie nie wiesz co się działo ze mną..

Zaczęła mnie głaskać... To nie jest normalne. I to po ręce jakoś szczególnie nie czuje abym coś złamała. Po jej minie wnioskuje że coś się stało. Trochę jestem zaniepokojona i prostuje się a ona to odczuwa i podnosi głowę i patrzy się na mnie.

- co się stało ze mną? I który dzisiaj jest dzień?

ZAPYTAŁAM po prostu zapytalam a ta zachowuje się jakbym ja uderzyła w policzek. Po jej lewym policzku leci łza? Tylko dlaczego? Gdy przestaje lamentować mówi przez swoje suche gardło ochrypniete od łez.

-(T/I) kiedy ogłaszali wyn-niki.. Ty zemdlałaś p-przez m-mój uścisk i z twojego ciśnienia. Za dużo wrażeń z tam-mtego dnia..

Patrzy się na mnie jakby miała iść do więzienia i zostawić swoje małe pociechy na całe życie same co mi się nie podoba.. A wogule nie jestem w swoim pokoju tylko trenerki i widzę po niej że ma wory pod oczami czyżby? Dziwnym faktem jest to iż zemdlałam że ciśnienia.. Dość dziwne nie?

-To który dzisiaj mamy dzień?

Pytam bo inaczej się od niej nie dowiem a nie znoszę się powtarzać.

-(T/I) mamy dzisiaj 12 styczeń..

Zaraz, zaraz..

-Czyli zemdlałam na jeden dzień? Która jest godzina?

Szukam wzrokiem w pobliżu zegara aby odszukać która jest godzina lecz go nie widzę i kieruje swe spojrzenie na trenerke.. Oby nie było za późno..

-Wiem co ci chodzi po głowie... Ale nigdzie nie pójdziesz! Patrz na swoje zdrowie (T/I)! Widzisz w jakim ty jesteś stanie?!

- Mam głęboko w poważaniu moje zdrowie! Pytam po raz ostatni: KTÓRA JEST GODZINA!

-10. 15!

Zakrywa rękoma swoje usta jakby coś powiedziała nie tak i ja też tak sądzę. Zrywam się natychmiastowo z łóżka i szukam mojego stroju na dowolny.. Co z tego że jest mi niedobrze ani kręci mi się w głowie.. Byle bym założyła ten cholerny strój!

Trenerka próbuje mnie zatrzymać lecz na próżno bo wie że ze mną nie wygra. Jestem ubrana w strój włosy sczotkuje zostawiam rozpuszczone wkładam buty biorę łyżwy łapie za rękę i tak że wczorajszego dnia ubraną Alev i biegniemy w stronę lodowiska.

Co z tego że kurtki nie zabrałam i tak mi jest duszno bo się wściekłym i serce wali mi choćby młotem. Biegnę dalej a ta na mnie krzyczy ze bym przestała biec ale ja tylko ją puszczam i biegnę dalej.

Jestem na lodowisku i zauważam że dopiero na drugim podium uczestniczka zaczyna swój występ a ja biegnę do szatni aby ubrać łyżwy chociaż długo to mi to nie zajmuje. Jestem już gotowa.

Idę w stronę a ta nadal mi zakazuje iść a ja mam gdzieś jej kazania jestem przy bandzie i widzę jak gnida kończy swój WYBITNY choć nudny występ. Landryna.
Wszyscy klaszczą i wielce jej gratulują.

 Dziewczyna z Łyżwami /❄Yuri On Ice❄Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz