*POV Reader*
Nie wiem co się dzieje ,co się stało ponieważ gdy otwieram oczy leżę w łóżku w hotelu a przy moim prawym boku za rękę mnie trzyma trenerka klęcząca przy mnie.
Nie wiem co mam robić ani myśleć.. Bardzo boli mnie serce i głowa. Łapie się a głowę wolną ręką i niechcący budząc Alev. Zauważam że ma ślady łez. Czy ja o czymś nie wiem?
-(T/I).. Nareszcie nie wiesz co się działo ze mną..
Zaczęła mnie głaskać... To nie jest normalne. I to po ręce jakoś szczególnie nie czuje abym coś złamała. Po jej minie wnioskuje że coś się stało. Trochę jestem zaniepokojona i prostuje się a ona to odczuwa i podnosi głowę i patrzy się na mnie.
- co się stało ze mną? I który dzisiaj jest dzień?
ZAPYTAŁAM po prostu zapytalam a ta zachowuje się jakbym ja uderzyła w policzek. Po jej lewym policzku leci łza? Tylko dlaczego? Gdy przestaje lamentować mówi przez swoje suche gardło ochrypniete od łez.
-(T/I) kiedy ogłaszali wyn-niki.. Ty zemdlałaś p-przez m-mój uścisk i z twojego ciśnienia. Za dużo wrażeń z tam-mtego dnia..
Patrzy się na mnie jakby miała iść do więzienia i zostawić swoje małe pociechy na całe życie same co mi się nie podoba.. A wogule nie jestem w swoim pokoju tylko trenerki i widzę po niej że ma wory pod oczami czyżby? Dziwnym faktem jest to iż zemdlałam że ciśnienia.. Dość dziwne nie?
-To który dzisiaj mamy dzień?
Pytam bo inaczej się od niej nie dowiem a nie znoszę się powtarzać.
-(T/I) mamy dzisiaj 12 styczeń..
Zaraz, zaraz..
-Czyli zemdlałam na jeden dzień? Która jest godzina?
Szukam wzrokiem w pobliżu zegara aby odszukać która jest godzina lecz go nie widzę i kieruje swe spojrzenie na trenerke.. Oby nie było za późno..
-Wiem co ci chodzi po głowie... Ale nigdzie nie pójdziesz! Patrz na swoje zdrowie (T/I)! Widzisz w jakim ty jesteś stanie?!
- Mam głęboko w poważaniu moje zdrowie! Pytam po raz ostatni: KTÓRA JEST GODZINA!
-10. 15!
Zakrywa rękoma swoje usta jakby coś powiedziała nie tak i ja też tak sądzę. Zrywam się natychmiastowo z łóżka i szukam mojego stroju na dowolny.. Co z tego że jest mi niedobrze ani kręci mi się w głowie.. Byle bym założyła ten cholerny strój!
Trenerka próbuje mnie zatrzymać lecz na próżno bo wie że ze mną nie wygra. Jestem ubrana w strój włosy sczotkuje zostawiam rozpuszczone wkładam buty biorę łyżwy łapie za rękę i tak że wczorajszego dnia ubraną Alev i biegniemy w stronę lodowiska.
Co z tego że kurtki nie zabrałam i tak mi jest duszno bo się wściekłym i serce wali mi choćby młotem. Biegnę dalej a ta na mnie krzyczy ze bym przestała biec ale ja tylko ją puszczam i biegnę dalej.
Jestem na lodowisku i zauważam że dopiero na drugim podium uczestniczka zaczyna swój występ a ja biegnę do szatni aby ubrać łyżwy chociaż długo to mi to nie zajmuje. Jestem już gotowa.
Idę w stronę a ta nadal mi zakazuje iść a ja mam gdzieś jej kazania jestem przy bandzie i widzę jak gnida kończy swój WYBITNY choć nudny występ. Landryna.
Wszyscy klaszczą i wielce jej gratulują.
CZYTASZ
Dziewczyna z Łyżwami /❄Yuri On Ice❄
Novela Juvenil𝘋𝘢𝘸𝘯𝘰, 𝘥𝘢𝘸𝘯𝘰 𝘪 𝘻𝘢 𝘥𝘢𝘸𝘯𝘰 𝘵𝘦𝘮𝘶 𝘞 𝘯𝘪𝘦𝘸𝘪𝘦𝘭𝘬𝘪𝘮 𝘱𝘢ń𝘴𝘵𝘸𝘪𝘦 𝘰𝘵𝘰𝘤𝘻𝘰𝘯𝘺𝘮 𝘮𝘰𝘳𝘻𝘢𝘮𝘪 𝘑𝘦𝘴𝘵 𝘱𝘦𝘸𝘯𝘢 𝘥𝘻𝘪𝘦𝘸𝘤𝘻𝘺𝘯𝘢 𝘫𝘦𝘥𝘯𝘢 𝘯𝘢 𝘬𝘪𝘭𝘬𝘢 𝘮𝘪𝘭𝘪𝘢𝘳𝘥ó𝘸, 𝘬𝘵ó𝘳𝘢 𝘫𝘢𝘬 𝘪𝘯𝘯𝘪 𝘯�...