Było to rodzeństwo wychowywane przez ciotkę, która w tym czasie przebywala na delegacji poza krajem zostawiając ich samych. Ich matka zmarła kiedy dzieci miały 5 lat. Popełniła samobójstwo wieszając sie w jednym z pobliskich lasów. Chorowała na chorobę psychiczną która objawiała się strachem przed apokalipsą zombie, przekazała ją w genach swoim dziecia. Kiedy ciotka wracając do domu zastała siostrzeńców zakrwawionych i martwych na podłodze w salonie obwiniała się że przez swoją lekkomyślność odeszły. Wzięla żyletkę leżącą obok i jednym głebokim nacięciem na nadgarstku odebrała sobie życie. Rodzinę odnalazła policja i zostali pochowani w grobowcu rodzinnym.
